Oskar "oskarish" Stenborowski był jednym z jedenastu Polaków startujących w zamkniętych kwalifikacjach do europejskiego Minora. Był, bo jego ekipa – Epsilon eSports – przegrała przed kilkunastoma minutami z Nordavind, odpadając z internetowych rozgrywek i tracąc szanse na awans.

Patrząc jednak na początek meczu, to nic nie wskazywało na to, że skończy się to właśnie takim wynikiem. Zespół naszego rodaka, jak i on sam, świetnie wszedł w mecz i na Cache'u zanotował zwycięstwo aż 16:1. Kiedy jednak obie formacje przeniosły się na Overpassa, to do głosu doszli Norwegowie. Triumfując 16:6 sprawili, że do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była trzecia mapa. Pierwsza połówka była dość wyrównana, a formacja Stenborowskiego mogła się po niej cieszyć z prowadzenia 8:7. Ofensywa Epsilon eSports na Trainie była jednak – do pewnego momentu – niezwykle skuteczna. Drużyna ta zgarniał kolejne rundy i w końcu na tablicy wyników pojawiło się 15:9. Wydawało się, że Nordavind jest na deskach, że sędzia zaraz rozpocznie odliczanie i będzie po wszystkim. No właśnie, tylko się wydawało – Norwegowie odrodzili się niczym feniks z popiołu i najpierw doprowadzili do dogrywki, a następnie ją wygrali. Co warto zaznaczyć, nie stracili przy tym ani jednego punktu.

Epsilon eSports kwalifikacje do Minora zakończyło z jednym zwycięstwem i trzema porażkami na swoim koncie. Z kolei Nordavind nadal ma szansę na awans – jeszcze dziś wieczorem skandynawska ekipa rozegra decydujący mecz. Aktualne informacje o trwających zawodach znajdziecie w naszej relacji.