Rozpoczęły się zmagania w grupie B Asia Minor Championship London 2018. Jako pierwsi punkty na swoje konto dopisali reprezentanci TyLoo oraz Tainted Minds, którzy po dość zaciętych starciach poradzili sobie odpowiednio z 5POWER Gaming oraz Uniquestars.

TyLoo 16 : 11 5POWER Gaming

(Asia Minor – grupa B)
16 7 Inferno 8 11
9 3

Jeszcze przed meczem wydawało się, że 5POWER będzie chłopcem do bicia. Wszak zespół ten przyjechał na Minora z aż trzema zmiennikami w składzie, co nie wróżyło najlepiej. Nieoczekiwanie jednak azjatycki miks, bo tak trzeba o tej ekipie mówić, był w stanie z łatwością forsować defensywę TyLoo. Dość powiedzieć, że w pewnym momencie Andrew "kaze" Khong i spółka prowadzili już nawet 8:4 i dopiero nieco gorsza końcówka sprawiła, że tuż przed przerwą ich przewaga wynosiła już tylko jedno oczko.

Tym samym drużyna Ke "captainaMo" Liu zdołała umknąć spod topora, ale to jej nie wystarczyło. Po przejściu do ataku faworyci dzisiejszego pojedynku wyglądali, jakby wstąpiły w nich nowe siły. Zapewne spory wpływ na taki stan rzeczy miał fakt, że 5P dotychczas nie grało ze sobą w takim składzie, co po stronie terrorystów można było jeszcze ukryć, ale już w obronie nie za bardzo. Nic więc dziwnego, że w drugiej połowie TyLoo z ogromny spokojem zdominowało rywali i z łatwością doprowadziło do korzystnego dla siebie zakończenia wynikiem 16:11.


Tainted Minds 16 : 13 Uniquestars

(Asia Minor – grupa B)
16 9 Inferno 6 13
7 7

Pierwsza połowa rozgrywanego na Inferno pojedynku miała bardzo pechowy dla Uniquestars przebieg. Po Izraelczykach widać było co prawda, że nieczęsto mają okazję występować na tego typu imprezach, ale mimo to kilkukrotnie mocno napsuli krwi Tainted Minds. Piątka z Bliskiego Wschodu nierzadko była o krok od zwycięstwa, ale ostatecznie z powodu pecha albo dość prostych błędów traciła te szanse na rzecz rywali z Antypodów. W tych okolicznościach i tak sporym osiągnięciem wydaje się fakt, że Barak "shp3x" Schneider i spółka tuż przed przerwą tracili do przeciwnika zaledwie trzy oczka.

Co więcej, izraelska piątka po przejściu do ataku zanotowała serię pięciu wygranych z rzędu rund i wreszcie wyszła na prowadzenie. Wówczas zapach niespodzianki zaczął wyraźnie unosić się w powietrzu. Niemniej ostatecznie do żadnego zaskoczenia nie doszło, bo mimo ogromnych problemów drużyna Yamana "yama" Ergenekona dopięła wreszcie swego. Australijczycy w kilka minut odrobili wszystkie straty, a potem, mimo oporu ze strony oponentów, zakończyli spotkanie korzystnym dla siebie wynikiem 16:13.

Wszystkie mecze wraz z angielskim komentarzem oglądać będzie można na oficjalnym kanale FACEIT na Twitchu, zaś polska transmisja prowadzona jest na kanale ESPORT NOW. Po więcej informacji na temat Asia Minor Championship London 2018 zapraszamy do naszej relacji tekstowej.