Scena Quake Champions nie obfituje obecnie w zbyt wiele turniejów, toteż każdy z nich jest swojego rodzaju świętem. Dziś końca dobiegły jedne z tego typu zawodów – BEAT Invitational Season 2. Po końcowy triumf sięgnął Alexei "cYpheR" Yanushevsky, który w wielkim finale pokonał swojego rodaka, Nikitę "clawza" Marchinskyego.

28-latek od samego początku wydawał się być jednym z głównych faworytów do tytułu. I już w pierwszych meczach udowodnił, że łatka ta została mu przypięta nie bez powodu. Najpierw Białorusin z ogromną łatwością rozprawił się z Alexandrem "baSem" Rybinem, by potem stoczyć zaskakująco wyrównany pojedynek z Marco "vengeurRem" Ragusą. W kolejnych meczach było jednak już łatwiej – w finale drabinki wygranych były gracz Virtus.pro zrewanżował się Adriánowi "RAISY'EMU" Birgány'emu, który w pierwszej edycji imprezy wyeliminował go w półfinale, zaś na samym końcu wynikiem 4:2 ograł wspomnianego we wstępie clawza. Zresztą, rezultat ten mógłby być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie pech cYpheRa na The Molten Falls.

Pełna pula drugiego sezonu BEAT Invitational wyniosła 2,5 tysiąca dolarów, czyli dokładnie tyle samo, co w rozegranym w marcu Season 1. Jej dokładny podział prezentuje się następująco:

1. cYpheR 1 250 $
2. clawz 750 $
3. RAISY 350 $
4. k1llsen 200 $
5-6. Cooller, vengeurR
7-8. agent, baSe

Dla 28-latka jest to już kolejny udany w tym roku turniej. Wcześniej m.in. sięgnął on po wicemistrzostwo OK Challenge, a także wygrał podczas drugiej edycji Quake Champions MediaMarkt Tournament. Ostatnio z kolei dwa razu z rzędu okazał się najlepszy w europejskiej dywizji Elite Quake Open League 2018.