Virtus.pro podejmuje kolejną próbę powrotu na szczyt. Pomóc w tym legendarnej formacji ma Michał "snatchie" Rudzki, którzy został dziś oficjalnie pozyskany z AGO Esports. 20-letni snajper zajmie w składzie miejsce, które kilka tygodni temu zwolnił sprzedany do mousesports Janusz "Snax" Pogorzelski. Kontrakt będzie go obowiązywał do 2020 roku.

O możliwym transferze snatchiego mówiło się już od jakiegoś czasu, ale nie ma się co dziwić – Piotr "morelz" Taterka, który przez ostatni miesiąc wspierał VP w roli zmiennika, się nie sprawdził i jasnym było, że nie ma szans na stały angaż. Wobec tego najodpowiedniejszym kandydatem do zajęcia wolnego piątego fotela od samego początku wydawał się być właśnie Rudzki, dzięki któremu ekipa zyskałaby wreszcie stałego snajpera. Dotychczas nie było bowiem jednej osoby, która grałaby AWP – zależnie od sytuacji z broni tej korzystali Jarosław "pashaBiceps" Jarząbkowski, Filip "NEO" Kubski, a wcześniej także Snax.

Rok 2018 to okres przełomowy w karierze snatchiego, który w przeszłości związany był z ALSEN-Teamem oraz Teamem Refuse. W ostatnich miesiącach to właśnie on był głównym autorem sukcesów, które AGO osiągało na arenie międzynarodowej. Polski AWP-er z dobrej strony zaprezentował się m.in. podczas ESEA Global Challenge, StarSeries i-League Season 5 oraz DreamHacko Open Valencia 2018, czym zapracował sobie na pochwały ze strony zagranicznych ekspertów. W tych okolicznościach pewnym było, że transfer do poszukującego nowego gracza Virtus.pro to tylko kwestia czasu.

Jestem podekscytowany możliwością dołączenia do tak renomowanego zespołu jak Virtus.pro – przyznał 20-latek w oświadczeniu. – To zupełnie nowy poziom dla mojej kariery i jestem na to gotów bardziej niż kiedykolwiek. Jestem przekonany, że szybko się do siebie przyzwyczaimy, a tytuły nie będą czekać. AGO Esports, dziękuję Wam za wszystko. Chłopakom życzę dużo szczęścia i pora iść już na przód – dodał.

Na koniec warto ponownie wspomnieć o morelzie, którego krótka przygoda z VP dobiegła końca. Były reprezentant PRIDE wystąpił pod banderą Virtus.pro na dwóch lanach – DH Open w Walencji oraz trwającym nadal Intel Extreme Masters w Szanghaju. Na ten moment nie wiadomo jaki będzie jego kolejny krok, chociaż menadżer organizacji, Roman Dvoryankin, zapewnił, że już niedługo otrzymamy na ten temat więcej informacji:

– Michał jest jednym z bardziej obiecujących zawodników młodego polskiego pokolenia – zaczął Rosjanin. – Już zaprezentował swój talent w profesjonalnej drużynie CS:GO. Czekamy na nadchodzące turnieje z przekonaniem, że wybór snatchiego był dobrą decyzją. Również chciałbym podziękować morelzowi za jego wkład w drużynę. Piotr jest naprawdę dobry. Niedługo będziemy w stanie udzielić więcej szczegółów na temat jego przyszłości – zakończył.

W tej sytuacji skład Virtus.pro prezentuje się następująco:

  • Filip „NEO” Kubski
  • Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski
  • Paweł „byali” Bieliński
  • Michał „MICHU” Müller
  • Michał "snatchie" Rudzki
  • Jakub „kuben” Gurczyński – trener