Poznaliśmy drugą obok NRG Esports drużynę, która może być już pewna gry na StarSeries i-League Season 6. Okazało się nią Fragsters, które w wielkim finale europejskich eliminacji wygrało z faworyzowanym The Imperial 2:1.

Duńczycy są jedyną ekipą, która przez wszystkie etapy kwalifikacji przebrnęła niepokonana. Zaczęło się już w fazie grupowej, gdzie Nicolai "torben" Amorim i spółka ograli zarówno Nordavind, jak i EURONICS Gaming. Co prawda obie te wygrane kosztowały Skandynawów sporo pracy, ale nie miało to znaczenia, tym bardziej, że w 1/8 finału z łatwością rozprawili się oni z Winstrike Teamem. Potem przyszła także pora na zwycięstwa nad AGO Esports i Sprout Esports. No i wreszcie został decydujący mecz.

A tam skandynawska piątka natrafiła na The Imperial, które wcześniej również nie znalazło swojego pogromcy. Międzynarodowy skład, mimo konieczności gry ze zmiennikami, zatriumfował zarówno nad Space Soldiers, jak OpTic Gaming. Nic więc dziwnego, że spotkanie finałowe było bardzo zacięte – lepiej zaczęło Fragsters, które wpisało na swoje konto Traina wynikiem 16:6. Imperial odpowiedziało szybko, ale na Mirage'u, który zakończył się rezultatem 16:14, było o krok od dogrywki. O wszystkim przesądzić miało więc Inferno, a tam lepsza okazała się duńska formacja, która wygrała 16:13.

Nadal do rozegrania pozostały azjatyckie eliminacje, które odbędą się 13-20 sierpnia, a w ramach których zdobyć będzie można dwa sloty. Pozostałe dwanaście miejsc na StarSeries i-League Season 6 rozdane zostanie natomiast w formie bezpośrednich zaproszeń.