Mimo niedawnej zmiany w składzie AGO Esports zdołało przejść przez wszystkie przeszkody, zaś wczoraj rozgromiło niemieckie EURONICS Gaming. Dzięki temu już dziś polska formacja wystąpi w wielkim finale OGA Counter Pit.

AGO Esports 2 : 0 EURONICS Gaming

(OGA Counter PIT – finał UB)
16 14 Cache 1 1
2 0
16 8 Mirage 7 10
8 3
 Inferno 

Początek spotkania ewidentnie przebiegał po myśli AGO, które po wygraniu pistoletówki szybko stłamsiło swoich rywali, nie dając im szans na choćby minimalny zryw. Dopiero w szóstej rundzie EURONICS zdołało wreszcie sformować swoje szyki obronne i odeprzeć przeciwników znad Wisły, ale, jak się później okazało, był to już ostatni wyczyn niemieckiej piątki na Cache'u. W kolejnych minutach dominacja Damian "Furlana" Kisłowskiego i spółki była niepodważalna, nic więc dziwnego, że tuż przed przerwą mogli się oni pochwalić aż trzynastopunktowym prowadzeniem. Ostatnim światełkiem w tunelu dla podopiecznych Dominika "dominikkka" Aberle'a była druga runda pistoletowa, ale i ta padła łupem Polaków, którzy już po chwili mogli świętować okazałe zwycięstwo 16:1.

Także na Mirage'u mistrzowie Polski zaczęli z wysokiego C i w pewnym momencie przeważali już w stosunku 6:0. Tym razem jednak EURONICS nie zamierzało tylko biernie się przyglądać i wreszcie postawiło się przeciwnikom, dzięki czemu w kolejnych minutach oglądaliśmy emocjonującą pierwszą połowę, która zakończyła się wynikiem 8:7 na korzyść AGO. Niemniej wtedy zawodnikom z Niemiec ewidentnie zabrakło sił i mimo zdobytej pistoletówki nie byli już w stanie nawiązać różnorzędnej rywalizacji, z czego Furlan wraz z kolegami skrzętnie skorzystali. Po przerwie nadwiślańska formacja oddała oponentom już tylko trzy oczka i ostatecznie sama zatriumfowała 16:10.

Już dziś AGO Esports wystąpi w wielkim finale OGA Counter Pit, którego stawką będzie główna nagroda w wysokości 18 tysięcy dolarów. Rywalem Polaków będzie zwycięzca starcia pomiędzy HAVU Gaming a EURONICS Gaming.