Zakończone dziś nad ranem północnoamerykańskie eliminacje do Intel Extreme Masters Chicago 2018 przyniosły nam sporą niespodziankę. W decydującym meczu faworyzowane Cloud9 nie poradziło sobie bowiem z eUnited, przez co nie wystąpi na zaplanowanej na listopad imprezie.

Triumfatorzy pierwszego w tym roku Majora od wielu miesięcy znajdują się w potężnym kryzysie, zaś kolejne zmiany personalne tylko pogłębiły ten przedłużający się marazm. Mimo to Tyler "Skadoodle" Latham wraz z kolegami w kolejnych fazach kwalifikacji prezentowali się nie najgorzej. Reprezentanci C9 rozpoczęli zmagania od zaskakująco wyrównanego pojedynku z Teamem BlackOut, ale potem z łatwością poradzili sobie z Vision Gaming, by w finale drabinki wygranych pokonać 2:1 eUnited.

Z tym ostatnim rywalem C9 musiało jednak zmierzyć się ponownie, bo podopieczni Jareda "osorandoma" Hartmana w drabince przegranych pokonali Swole Patrol, otrzymując tym samym jeszcze jedną szansę na awans. Sam finał rozpoczął się od wyniku 1:0, który Cloud9 otrzymało dzięki trumfie w drabince wygranych, niemniej to nie pomogło utytułowanej formacji, bo na Mirage'u i Overpassie poległa odpowiednio 13:16 i 6:16. Nadzieje w serca fanów drużyny spod znaku dziewiątej chmurki wlał jeszcze Cache, na którym padł wynik 16:13, ale były to już ostatnie podrygi Skadoodle'a i spółki, bo na Trainie znów musieli uznać wyższość eUnited, tym razem po dogrywce wynikiem 22:19, przez co ostatecznie polegli 2:3.

Na ten moment lista uczestników IEM Chicago prezentuje się następująco:

Astralis AVANGAR BIG eUnited
FaZe Clan Fnatic Team Liquid MIBR
mousesports MVP PK Natus Vincere North
NRG Esports Renegades

Intel Extreme Masters Chicago 2018, w którym udział weźmie w sumie szesnaście drużyn, odbędzie się między 6 a 11 listopada. Łączna pula nagród imprezy wyniesie 250 tysięcy dolarów, z czego zwycięzcy zgarną 100 tysięcy.