Dzisiejszego wieczoru do walki o awans do finału letniej rundy EU LCS staną ostatnie dwie półfinałowe drużyny. W walce na śmierć i życie zmierzą się Fnatic oraz Misfits. Nagroda? To zależy. Dla Fnatic jest to po prostu finał i szansa udowodnienia swojej dominacji w Europie. Dla Misfits jest to przede wszystkim, szansa na występ podczas Mistrzostw Świata. Jest o co walczyć. Kto dołączy więc do Schalke o4 w wielkim finale?

Fnatic vs
17:00
Misfits

Fnatic

Legenda ze świeżym obliczem

Tego zespołu nie trzeba przedstawiać nikomu. Kiedy tylko zaczęły się esportowe rozgrywki w League of Legends - Fnatic już tam było. Od samego początku europejski, ale przez ogrom czasu także światowy top. Mistrzowie świata pierwszego sezonu. Organizacja - legenda. Tylko... co z tego? Czasy kiedy na sam dźwięk słowa "Fnatic", inne drużyny drżały ze strachu dawno minęły. Owszem, ekipa Martina "Rekklesa" Larssona, zajęła pierwsze miejsce w fazie zasadniczej, jednakże mając tylko jedno zwycięstwo przewagi nad drugim miejscem. Nie było to pierwsze miejsce, które przekonuje o jej dominacji. Pamiętajmy też, że zawodnikom Fnatic zdarzało się tracić punkty między innymi z bardzo słabym w tym sezonie Unicorns of Love. Także w starciach z ich dzisiejszym rywalem nie wiodło im się zdecydowanie dobrze. W letnim splicie okazali się bowiem lepsi od Misfits tylko raz.

Zmiany, zmiany, zmiany

FNC przyzwyczaiło nas do paru rzeczy. Jedną z nich jest niepewność co do tego, kto wystąpi w następnym meczu. Ekipa Rasmusa "Caps'a" Winthera nie grzeszy nadmierną stałością w składzie. Ostatnimi tygodniami, przebijać musiał się Rekkles. Dzisiaj, zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami, wystąpi on od pierwszego meczu. Na górnej alei natomiast zamiast Paula "Soaza" Boyera wystąpi Gabriel "Bwipo" Rau. Zmiany w FNC mogą być bronią obosieczną. Z jednej strony, może brakować im w mniejszym lub większym stopniu zgrania, jednak pamiętajmy jak doświadczona jest to drużyna. Jeżeli będą dobrze przygotowani, to zmiany w składzie mogą być dużym atutem, zaskakującym przeciwnika. Jak niektórzy pewnie pamiętają, FNC z Bwipo wyglądało bardzo dobrze, jednak po ostatnich zmianach w grze, pula bohaterów jakimi grał uległa skrajnemu pomniejszeniu. Jeżeli Misfits będzie chciało, a bardziej, potrzebowało, to możliwe że zablokuje mu pozostające opcje i wtedy gra Bwipo będzie jedną wielką niewiadomą.

Misfits

Nierówna dominacja

Początek letniego splitu w wykonaniu MSF był bliski ideałowi. Swoją pierwszą porażkę w letnim splicie zanotował dopiero w piątym tygodniu (notabene przeciwko Fnatic). Wydawało się, że Misfits spokojnie zmierza do wygranej w fazie zasadniczej. Wtedy jednak przyszło załamanie. Porażki ze Splyce, G2, Vitality czy nawet ROCCAT, poważnie skomplikowały sytuację ekipy Chresa "Sencuxa" Laursena, która ostatecznie skończyła dopiero na piątym miejscu. Wydawało się, że przeżywa ona porządny kryzys, gdyż absolutnie nic nie chciało jej wychodzić. W ćwierćfinałowym starciu z G2, to formacja Marcina "Jankosa" Jankowskiego była zdecydowanym faworytem, a wśród ludzi dyskusje dotyczyły jedynie tego, jak wysoko przegra MSF. Wtedy po raz kolejny zostaliśmy zaskoczeni przez Sencuxa i jego kolegów. Po krótkiej walce, i zmasakrowaniu swojego przeciwnika, Misfits wygrywając 3:0 zameldowało się w półfinale.

Ogromne ambicje

W przeciwieństwie do Fnatic, które awans na Mistrzostwa Świata ma już zapewnione, drużyna Barneya "Alphariego" Morrisa będzie walczyć do ostatniego miniona o awans do finału. Dziś przed nią szansa na awans na najważniejszą imprezę dla każdego gracza LoL-a na Starym Kontynencie. Gracze MSF wiedzą, że stać ich na to aby pokonać Fnatic, zrobili to już raz podczas fazy zasadniczej, są więc w stanie zrobić to raz jeszcze. Niesieni zdecydowanym zwycięstwem nad ekipą Jankosa, powinni podejść do tego spotkania bardzo ambitnie, a kto wie czy nawet nie agresywnie. Wywarcie presji na graczach FNC nie będzie łatwym zadaniem, jednak jeżeli gracze Misfits zagrają na 110% swoich możliwości to finał i występ na Mistrzostwach Świata będzie stał przed nimi otworem.

Przewidywania redakcji

Dawid "dawer" Pątko Jarek "JaroThe3rd" Piłat Mikołaj "rekd" Bryła
2:3 3:2 3:1
Bartosz "Sol" Burchardt Daniel "Uspek" Kasprzycki
3:2 3:1

Po analizie przewidywań redakcji Cybersport.pl można dojść do jednego prostego wniosku. Dzisiejszy mecz będzie mocno wyrównany. Z jednej strony MSF musi wygrać, jeżeli chce pojechać do Korei oraz jest niesione po zmiażdżeniu G2 w ćwierćfinale. Z drugiej strony FNC nie przypadkiem zajęło drugie miejsce w fazie zasadniczej. Ekipa Rekklesa wydaje się być lepszym zespołem, bardziej wszechstronnym i mającym delikatnie mocniejsze linie. Różnica jednak pomiędzy nią a Misfits jest tak niewielka, że wszystko może zależeć od dyspozycji danego dnia, czy po prostu paru gram szczęścia. Zdecydowanie dzisiejszy półfinał będzie nie mniej emocjonujący niż wczorajszy.

Statystyki graczy obu drużyn z fazy zasadniczej EU LCS 2018 Summer:

VS
DS GD KP KDA Fnatic Pozycja Misfits KDA KP GD DS
21,4 21 59,1 5 Bwipo Alphari 6,2 58,8 21,2 23,5
11,6 20,1 71,5 12,3 Broxah Maxlore 4,1 69,6 19,6 15,4
30,5 23,6 66,4 4 Caps Sencux 6 71,3 21,6 23,9
22,2 22,4 61,8 5 Rekkles Hans sama 5,7 69,4 23,6 25,7
10 14,2 61,8 3,1 Hylissang Mikyx 4 77,6 14,2 12,2
Legenda:
DS – Procentowy udział w obrażeniach drużyny
GD – różnica w złocie w 15. minucie
KP – Procentowy udział w zabójstwach drużyny
KDA – Współczynnik zabójstw/śmierci/asyst

Wszystkie spotkania fazy pucharowej letniej rundy EU LCS 2018 będziecie mogli obejrzeć na oficjalnym kanale ESL.TV Polska. Transmisja z dzisiejszego półfinału rozpocznie się o godzinie 18:00. Po więcej informacji na temat EU LCS 2018 Summer Playoffs zapraszamy do naszej relacji tekstowej.