compLexity Gaming wymieniane było w gronie kandydatów do powrotu do domu po trzech spotkaniach. W obliczu problemów wizowych Space Soldiers i swojej dobrej dyspozycji strzeleckiej taki scenariusz nie dojdzie jednak do skutku. Piątka składająca się z dwóch Amerykanów, dwóch Kanadyjczyków i Brytyjczyka ograła swoich tureckich rywali i ląduje wśród drużyn z bilansem 1:1. SS zagra w piątek o zachowanie szans na awans do kolejnej fazy.

Space Soldiers
11 : 16 compLexity Gaming

(FACEIT Major – 2. runda)
11 4 Inferno 11 16
7 5

Rezultat ostatniego meczu drugiego dnia zmagań w Londynie został otworzony przez Space Soldiers. Engin "MAJ3R" Kupeli i spółka wygrali rundę pistoletowa, a następnie zwyciężając ze słabiej wyposażonym rywalem wyszli na prowadzenie 3:0. Radość nie trwała długo. compLexity wzięło się do pracy, a jej efektem było zniwelowanie zaliczki oponentów. Nie minęło wiele czasu, a zwycięzca amerykańskiego Minora przejął kontrolę nad spotkaniem. Przyczyniła się do tego runda, w której Brad "ANDROID" Foder wyeliminował czwórkę wrogów i niemal w ostatniej sekundzie zdołał rozbroić bombę. Do końca pierwszej połowy obie ekipy nie zagwarantowały nam aż takich fajerwerków, a rywalizacja toczona pod dyktando compLexity przyniosła wynik 11:4.

Space Soldiers uratować mogła w zasadzie tylko wygrana pistoletówka. Dlatego Can "XANTARES" Dörtkardeş i kompani rozpoczęli drugą połowę niezwykle skupieni, co przełożyło się na korzystny wynik po pierwszych rundach po zmianie stron. Wreszcie w tureckiej ekipie zaczęła funkcjonować także gra przeciwko rywalom z karabinami w dłoniach. Po pięciu punktach z rzędu dla SS doczekaliśmy się przebudzenia międzynarodowego składu. Gdy compLexity wróciło już na właściwe tory, Turcy nie mieli za wiele do powiedzenia. Sprawdziło się też stare powiedzenie – nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz. Peter "stanislaw" Jarguz wraz z kolegami finalnie mogli cieszyć się z wygranej 16:11, mimo oddania przeciwnikowi obu rund pistoletowych.

Na dziś to koniec emocji. Na kolejne będziemy musieli poczekać do rana. Wtedy rozpocznie się trzeci dzień zmagań w Londynie, a co za tym idzie – pierwsze drużyny zostaną odesłane do domów. Wszystkie spotkania wraz z angielskim komentarzem oglądać można na oficjalnym kanale FACEIT na Twitchu, natomiast polska transmisja dostępna jest na prywatnym kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego. Po więcej informacji na temat wydarzenia zapraszamy do naszej relacji tekstowej.