Ukraiński snajper i prowadzący, Dmitriy "jR" Chervak wraz z Vega Squadron awansował do kolejnej fazy Majora w Londynie. Rosyjsko–ukraiński skład zaskoczył wszystkich pozostawiając w pokonanym polu zwycięzców DreamHacka Masters Stockholm, North. 24-latek został zapytany m.in o przygotowania do spotkania z Duńczykami oraz o dwóch nowych zawodników w swojej ekipie.

Vega Squadron przystąpiła do decydującego meczu w Londynie z dużą dozą spokoju. – Powiedziałem wszystkim, żeby robili co chcą. Jeżeli ktokolwiek ma jakiś pomysł lub chce wykonać głupi ruch, niech to zrobi. To było połączenie luźnego stylu gry z grą zespołową – rozpoczął Chervak – Wydaje mi się, że na North ciążyła większa presja, to oni wygrali ostatni duży turniej. Kiedy mieli bilans 0-1, a potem 0-2 w głowie miałem myśl, że w złym momencie odnieśli tamto zwycięstwo. Podeszliśmy do meczu z nastawieniem, że nie mamy nic do stracenia. North zdecydowało się wybrać Inferno. Odrobiliśmy zadanie domowe, oglądaliśmy ich powtórki, więc wiedzieliśmy jak zagrają. Wiedzieliśmy na jakie ruchy najchętniej się decydują, więc wybierałem nasze taktyki, które będą najlepsze do użycia przeciwko nim.

jR w pochlebnych słowach wypowiedział się na temat swojego zespołowego kolegi, Leonida "choppera" Vishnyakova. To właśnie w głównej mierze fantastyczna postawa 21-letniego strzelca pozwoliła na pokonanie North. – On pobudza cały zespół, ma w sobie wiele emocji, zawsze stara się motywować wszystkich chłopaków. Gdy zespół to poczuje, jeżeli każdy jest pobudzony, jeżeli każdy krzyczy, wtedy on czerpie z tego energię i to klucz do jego lepszej gry – wyjaśnił Ukrainiec.

Na przestrzeni maja i kwietnia obecnego roku doszło do zmian w składzie Vegi. Do zespołu dołączyli Igor "crush" Shevchenko z pro100 oraz Anton "tonyblack" Kolesnikov (wcześniej znany jako kibaken). jR zobrazował wpływ obu nabytków na atmosferę wewnątrz drużyny. – Nie ma sensu wypowiadać się o nich osobno, bowiem obaj wprowadzili do zespołu synergię, której wcześniej nam brakowało. Sądzę, że byliśmy już zmęczeni wspólnym graniem. Być może mieliśmy jakieś wewnętrzne problemy, ale zdecydowaliśmy się na taki ruch. Od momentu pozyskania tonyblacka i crusha mieliśmy wspomnianą synergię, atmosfera stała się nieco spokojniejsza kiedy przychodziło dyskutować o grze. Jak dotąd radzimy sobie dobrze, ale możemy jeszcze lepiej. 

Pełny zapis rozmowy w języku angielskim można znaleźć pod tym adresem. W pierwszej rundzie Fazy Nowych Legend Vega podejmie zwycięzców ostatniego Majora, Cloud9. Drugi etap imprezy w Londynie rozpocznie się już 12 września.