Ósmy sezon Challenger League dotarł prawie do półmetka. Wczoraj na zapleczu Pro Ligi rozegrana została trzecia kolejka, podczas której swój debiut zanotował odnotowany skład TrainHard eSport. I trzeba przyznać, że był to debiut nie najgorszy.

Złożona z czterech Polaków i Brytyjczyka ekipa wzbogaciła się bowiem o kolejne trzy punkty, tak ważne w kontekście walki o udział w play-offach. TrainHard okazało się bowiem lepsze od Włochów z EnD Gaming, których pokonało aż 6:2! Zadowolenia z tego faktu nie powinna nawet mącić wcześniejsza porażka z ENCE eSports – wszak podopieczni fińskiej organizacji to faworyci całych rozgrywek, którzy do wczoraj nie doznali jeszcze goryczy porażki.

A dlaczego tylko do wczoraj? Cóż, ENCE znalazło wreszcie swojego pogromcę, którym okazał się Team Empire. Zespół z Europy Wschodniej od początku sezonu utrzymuje się w czołowej dwójce, a teraz ograł swojego bezpośredniego konkurenta w walce o pierwsze miejsce. A mimo to jednak Artyom "Shockwave" Simakov i spółka nie zyskali przewagi nad rywalami z północy Starego Kontynentu. Wszystko z powodu walkowera, który oddali wcześniej EnD.

Obecnie tabela rozgrywek prezentuje się następująco:

# Drużyna W R P Pkt.
1. Team Empire 5 0 1 15
2. ENCE eSports 5 0 1 15
3. EnD Gaming 2 2 2 8
4. TrainHard eSport 2 1 3 7
5. Team 3DMAX 2 1 3 7
6. T3H eSports 1 3 2 6
7. Overtime eSport 2 0 4 6
8. DeathroW 0 3 3 3
3. kolejka
TrainHard eSport 2:6 ENCE eSports
Team Empire w/o EnD Gaming
T3H eSports 5:5 DeathroW
Overtime eSport 6:4 Team 3DMAX
Team Empire 6:3 ENCE eSports
TrainHard eSport 6:2 EnD Gaming
Overtime eSport 6:2 DeathroW
T3H eSports 5:5 Team 3DMAX

Challenger League powróci już 1 października. Wtedy to Polaków z TrainHard eSport czekać będzie kolejny naprawdę trudny pojedynek, gdyż naprzeciwko nich stanie Team Empire. Ponadto Oskar „Magic” Skowronek i spółka zmierzą się również z Overtime eSport.