Rozrywki ESL Pro League Season 8 nabierają tempa. Po wczorajszym przeciętnym występie AGO Esports miało dziś sporo do udowodnienia swoim kibicom. Tym razem Jastrzębiom przyszło zmierzyć się z drużyną z wyższej półki niż przed 24 godzinami. Polacy rozegrali bowiem dwie mapy przeciwko North, które jednak nie przyniosły powiększenia ich skromnego – jak dotąd – dorobku w lidze.

North
16 : 6 AGO Esports

(ESL Pro League –1. tydzień)
16 10 Mirage 5 6
6 1

Rywalizacja rozpoczęła się od wygranej przez polską stronę pistoletówki. W niej trzy fragi ustrzelił Dominik "GruBy" Świderski, jednak chwilę później on i jego koledzy zostali pokonani strzałami z CZ75 w wykonaniu rywala. Taki układ sprzyjał graczom North, którzy dzięki przewadze finansowej niebawem objęli prowadzenie w spotkaniu. Nawet sprawna odpowiedź ze strony AGO nie zachwiała równowagi piątki ze Skandynawii, która z małymi przerwami gromadziła punkty w coraz większej liczbie. Dopiero w samej końcówce pierwszej połowy Jastrzębie zredukowały nieznacznie różnicę, ale ostatecznie to przeciwnik miał dwukrotnie pokaźniejszy dorobek przed przerwą.

Po zmianie stron straty jeszcze się pogłębiły, gdy polska formacja oddała zwycięstwo w pistoletach. W zasadzie rodzima ekipa zebrała się tylko na jednorazową kontrę, a później na serwerze rządzili już Duńczycy. Korzystny rezultat z pierwszej połówki i solidny start drugiej mocno przyczyniły się do szybkiego rozstrzygnięcia meczu na swoją stronę. Markus "Kjaerbye" Kjærbye i spółka nie dopuścili nawet naszych rodaków do myśli o powrocie, rozwiązując sprawę przydziału trzech punktów w ESL Pro League wynikiem 16:6.


AGO Esports
10 : 16 North

(ESL Pro League –1. tydzień)
 10 6 Train 9 16
4 7

Znacznie lepszy początek Jastrzębie zaliczyły na jednej z ich ulubionych map – Trainie. Tam Polacy wygrali pierwsze cztery potyczki i na samym starcie wyrobili sobie solidną zaliczkę. Nie minęła jednak chwila, a po przewadze nie było już nawet śladu. Co więcej, North nie tylko odrobiło straty, ale po jednorazowym zrywie Polaków wróciło na zwycięską ścieżkę i finalnie wysunęło się na prowadzenie. Tego gracze z Danii nie oddali do końca pierwszej połowy, finiszując z dorobkiem dziewięciu oczek, czyli o trzy więcej od rodzimej piątki.

Niedługo po przerwie konto North powiększyło się o kolejny punkt. Na szczęście w odpowiednim momencie Jastrzębie wyprowadziły kontratak i zapisały trzy następne rundy na swoją korzyść. Dobra passa nie trwała długo. Podrażnieni Duńczycy wzięli się na poważnie do pracy, ponownie przejmując inicjatywę w tym pojedynku. Cały trud podjęty przez podopiecznych Mikołaja "miNIr0xa" Michałkowa poszedł na marne, bo rywal znów odskoczył na spory dystans. Różnicy nie udało się już zniwelować, przez co AGO po raz drugi tego dnia musiało przyjąć na klatkę porażkę.

Okazja do rewanżu nastąpi bardzo szybko. AGO jeszcze dzisiejszego wieczoru zagra bowiem kolejny dwumecz, a rywalem Polaków będzie Ninjas in Pyjamas. Start spotkania zaplanowany jest na godzinę 21:30. Po więcej informacji na temat 8. sezonu ESL Pro League zapraszamy natomiast do naszej relacji tekstowej.