Kolejny dzień tygodnia to kolejne mecze polskich drużyn na międzynarodowej arenie CS:GO. Dziś szczególnie ważne pojedynki czekają na Virtus.pro – podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego podejmą bowiem rodaków z AGO Esports oraz mousesports, gdzie występuje ich były kolega ze składu.

x-kom team vs Nordavind
14:00 (BO3)

transmisja

Dzień zainauguruje jednak x-kom team, który kontynuuje walkę w X-Bet.co Invitational 4. Krzysztof "stark" Lewandrowski i spółka dotychczas ponieśli jedną porażkę i odnieśli jedno zwycięstwo, przez co nadal nie są pewni swojego losu. Pewność co do niego zyskają dopiero dziś po zakończeniu pojedynku z Nordavind. Skandynawska formacja, podobnie jak x-kom, poległa z Bpro Gaming i pokonała expert eSport. Zresztą, norewsko-duński skład z Polakami łączy również to, że ostatnio nie może on pochwalić się najwyższą formą i problemowi temu nie zaradziły nawet ostatnie ruchy kadrowe, w wyniku których do drużyny trafił m.in. znany z NRG Esports i North Academy Allan "AnJ" Jensen.

Virtus.pro vs AGO Esports
17:00 (BO3)

transmisja

Nie ma się jednak co oszukiwać – prawdzie emocje zaczną się o godzinie 17:00, gdy Virtus.pro stanie naprzeciwko AGO Esports. Oba zespoły mają ze sobą rachunki do wyrównania – wszak pod koniec maja AGO ograło Virtusów podczas StarSeries i-League Season 5, po raz pierwszy dając namacalny argument tym, którzy określali należący do Bogusława Leśnodorskiego skład mianem najlepszego w Polsce. Co ciekawe, będzie to też pierwsza okazja, by pozyskany kilka tygodni temu Michał "snatchie" Rudzki zmierzył się ze swoimi byłymi kolegami. Zapowiada się więc pasjonująco, ale należy pamiętać, że przegrany tego starcia bezpowrotnie pożegna się z marzeniami o awansie na Intel Extreme Masters Chicago 2018.

mousesports vs Virtus.pro
21:00 (2xBO1)

transmisja

Także drugi dzisiejszy pojedynek Polaków ma ciekawy kontekst. Filip "NEO" Kubski i spółka po raz pierwszy zmierzą się bowiem z Januszem "Snaxem" Pogorzelskim, który w czerwcu opuścił ich szeregi w niezbyt miłych okolicznościach. Trudno nie odnieść wrażenia, że między Snaxem, a Virtusami nie było ostatnimi czasy najlepiej, więc teraz wszystkie strony będą mogły wyjaśnić swoje nieporozumienia na serwerze za pomocą AK-47 i M4. Co ciekawe, dotychczas zarówno Virtus.pro, jak i mousesports w szóstym sezonie Esports Championship Series dzieliły się punktami – w środę popularne Myszy niespodziewanie zremisowały z Teamem LDLC.com, zaś wczoraj VP osiągnęło bilans 1:1 z OpTic Gaming.