Jak widać dawne więzy drużynowe to za mało. Przekonali się o tym dziś zawodnicy Virtus.pro, którzy dwukrotnie pokonani zostali przez ekipę mousesports, w której gra teraz Janusz "Snax" Pogorzelski. I była to dość trudna lekcja.

Polska formacja miewała swoje momenty, ale w ogólnym rozrachunku wypadła dużo gorzej od swoich przeciwników. Widać to zwłaszcza po wynikach obu map, gdzie VP zajęło całą dolną część tabeli. Najbardziej boli w tym wszystkim występ Jarosława "pashyBiceps" Jarząbkowskiego, który na Inferno zdobył zaledwie osiem fragów, a na Mirage tylko dziewięć. Duże słowa uznania należą się natomiast Snaxowi. Na pierwszej mapie widoczny był niemal przez całe spotkanie. Z kolei w drugim pojedynku zwycięzca z Nowego Jorku dominował i może pochwalić się najlepszym wynikiem spośród wszystkim grających. Pełne statystyki z obu meczów dostępne są poniżej:

  • mousesports 16:7 Virtus.pro – Inferno
Gracz Bilans Rating
oskar 21:16 1,39
ropz 19:11 1,35
Snax 20:12 1,28
suNny 17:11 1,27
chrisJ 15:9 1,22
snatchie 14:17 0,89
NEO 13:19 0,75
MICHU 12:18 0,69
morelz 11:18 0,66
pashaBiceps 8:20 0,57
  • Virtus.pro 12:16 mousesports – Mirage
Gracz Bilans Rating
Snax 24:18 1,41
ropz 23:15 1,29
chrisJ 19:20 1,09
oskar 17:18 1.07
suNny 19:16 1,06
MICHU 19:22 1,02
snatchie 21:19 1,00
morelz 18:19 0,98
NEO 20:22 0,90
pashaBiceps 9:20 0,68

Pełne sprawozdanie z wyżej omawianego pojedynku można znaleźć pod tym adresem.