Wszystkie oczy fanów League of Legends zwrócone są na Koreę, gdzie już w środę rozpocznie się faza grupowa tegorocznych Mistrzostw Świata. To nie przeszkodziło Riot Games podgrzać jeszcze bardziej atmosfery i uchylić rąbka tajemnicy dotyczącej  turnieju wieńczącego sezon – All-Star. Ten po raz kolejny zostanie rozegrany w Stanach Zjednoczonych, a rolę gospodarza imprezy powierzono Las Vegas.

Ale cóż to będzie za gospodarz! W stolicy amerykańskiego hazardu mieści się bowiem Luxor Hotel, resort składający się z hotelu i kasyna w kształcie czarnej piramidy, a u jego stóp spoczywa sfinks pełniący rolę wejścia. W sercu tej piramidy znajduje się otwarta w tym roku Esports Arena – wielopoziomowa arena o powierzchni 30 000 metrów kwadratowych, zaprojektowana z myślą o każdej formie rozgrywek esportowych. To właśnie w niej w dniach od 6 do 8 grudnia rozgrywany będzie tegoroczny All-Star.

Riot Games udowodnił w tym roku, iż nie jest głuchy na sugestie społeczności graczy. Podobnie ma się sprawa z All-Star, którego zeszłoroczna edycja spotkała się z niezwykle chłodnym przyjęciem ze strony widzów, ale i samych profesjonalnych zawodników. Głównym zarzutem stawianym organizatorom All-Star 2017 było zatracenie przez to wydarzenie rozrywkowego charakteru. Riot w zeszłym roku zdecydował, że turniej ten będzie nastawiony na rywalizację regionów z tym wyjątkiem, że reprezentantów wybierali fani. All-Star 2018 będzie więc niejako powrotem do korzeni tego wydarzenia, które w tym roku nastawione będzie na świętowanie tych rzeczy, które fani z całego świata kochają w League of Legends najbardziej: grę, rywalizacje i społeczność.

Pierwsza zmiana dotyczy osób, które będą miały szansę się zaprezentować publiczności z całego świata. Na All-Star 2018 zaświeci około sześćdziesięciu czterech "Gwiazd", a wśród nich po dwóch graczy z czternastu regionów wybranych w głosowaniu fanów. Do nich dołączy po dwóch lub trzech partnerów z każdego regionu, wyselekcjonowanych z programu partnerskiego Riot Games. Konstelacje dopełni czterech zawodników, na wybór których zdecyduje się Riot po zakończeniu głosowania.

Zmiany doczekał się również format rozgrywek. Zeszłoroczne zmagania regionów zostaną zastąpione bardziej rozrywkowymi formami rywalizacji. Wśród nich zobaczymy tradycyjnie turniej 1v1, którego triumfator oprócz tytułu mistrzowskiego zgarnie trofeum Dravena. Oprócz tego zobaczymy charytatywny turniej 2v2, w którym pro gracze połączą siły z influencerami w walce o nagrodę, która zostanie przekazana na wybrany przez nich cel charytatywny.

Oczywiście nie mogło zabraknąć także klasycznego starcia regionów z nutką współczesności, gdyż w zmaganiach regionalnych zespoły składać będą się z profesjonalnych zawodników i partnerów walczących ramię w ramię na Summoner's Rift. Powrócą także rozrywkowe tryby gry, znane wszystkim graczom League of Legends z wcześniejszych All-Starsów oraz samej gry. Wisienką na torcie tegorocznego All-Star będzie starcie Wschód kontra Zachód, w którym gracze z obu półkul zmierzą się w trzymapowym pojedynku, a po każdej z potyczek będziemy świadkami wymiany całego składu.

Więcej informacji dotyczących All-Star 2018 znajdziecie pod tym adresem.