Koniec przygody x-kom teamu z X-Bet.co Invitational 4. Nasi rodacy ulegli w ćwierćfinale międzynarodowej formacji Epsilon eSports 0:2 i tym samym żegnają się z czwartą edycją internetowych rozgrywek.

Epsilon eSports 2 : 0 x-kom team

(X-Bet.co Invitational 4 - ćwierćfinał)
 16 10 Dust2 5 10
6 5
16 11 Mirage 4 10
5 6
Overpass

Niedawne roszady kadrowe w polskim zespole zdawały się nie mieć aż takiego wpływu na jego obecną grę. Przynajmniej w początkowej fazie meczu, bowiem później sprawy wymknęły się spod kontroli naszych rodaków. Terroryści bez większych problemów byli w stanie przebić się przez defensywę antyterrorystów i w relatywnie krótkim czasie wypracowali pewną przewagę. Nawet druga zwycięska pistoletówka miała jedynie krótkotrwały efekt. Pod koniec x-kom team zdołał nadrobić kilka punktów straty, ale nastąpiło to zbyt późno by odmienić losy spotkania. Epsilon kontrolowało niemal każdy element rozgrywki, dzięki czemu szybko doprowadziło pierwszą mapę do korzystnego końca.

Batalia na Mirage'u była już w zasadzie grą do jednej bramki. Daniel „STOMP” Płomiński oraz jego towarzysze zostali kompletnie zdominowani przez oponentów i przez całą pierwszą połowę zdołali zdobyć tylko cztery rundy. Epsilon nie miał najmniejszych problemów z opanowywaniem BS-ów i wysadzaniem bomb, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany stron przy kolosalnej przewadze 11:4. Polska drużyna do końca starała się jednak urwać jak najwięcej oczek i przez chwilę istniała szansa na wyrównanie. Nie udało się jednak i to Epsilon eSports opuściło serwer z miejscem w półfinale.

Wciąż jednak mamy szansę oglądać polski zespół w walce o finał X-Bet.co Invitational 4. O 16:00 Izako Boars podejmie bowiem w ostatnim ćwierćfinale międzynarodowy skład Vexed Gaming. Zwycięzca tego pojedynku zawalczy następnie z ekipą Bpro.