Na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy Astralis kompletnie zdominowało scenę Counter-Strike: Global Offensive. Po zakontraktowaniu Emila "Magiska" Reifa formacja odniosła zwycięstwo m.in. na londyńskim Majorze czy podczas ELEAGUE Premier 2018. Wiele czynników wskazuje na to, że minie jeszcze trochę czasu zanim jakaś formacja znajdzie receptę na pokonanie skandynawskiego składu.

Peter "dupreeh" Rasmussen udzielił wywiadu, w którym odniósł się m.in. do działań podejmowanych przez jego ekipę w celu dalszego rozwoju. – Czujemy, że wiele drużyn zaczęło nas analizować, że próbują zrozumieć jak grać przeciwko nam i naśladują nasz styl gry – zaczął. – One naprawdę spoglądają na to, w jaki sposób korzystamy z wyposażenia i wiele zespołów robi to teraz tak jak my. W pewnym sensie to bardzo nam schlebia. Schlebia nam, że inny zespoły kopiują nasz styl – wyznał dupreeh.

25-latek zapewnia, że Astralis nie zamierza spoczywać na laurach i nadal chce doskonalić własny sposób na grę. – Oczywiście chcemy pozostać na szczycie tak długo jak będzie to możliwe. Staramy się pracować nad aktualizowaniem naszych strategii. "Okej, ta strategia działała w odpowiedni sposób trzy miesiące temu, ale teraz już nie działa". Dzieje się tak dlatego, że każdy już wie, że jej używamy. – wyjaśnił dupreeh. – Dlatego chcemy tworzyć kolejne, nowe strategie lub dodawać nowe elementy, zmyłki do tych istniejących. Staramy się pozostać o jeden krok przed naszymi przeciwnikami – dodał.

Rasmussen uważa, że duża grupa osób starała się deprecjonować fakt bycia przez Astralis najlepszą drużyną na świecie. – Wydaje mi się, że był taki czas, może 3-4 miesiące temu, gdy było wiele dyskusji w innych ekipach. Drużyny albo zmierzały do zmian kadrowych, albo nie czuły że grają na maksimum swoich możliwości. Ludzie zaczęli traktować tę sytuację jako wymówkę, że jesteśmy najlepsi – tłumaczy gracz Astralis. – Faktycznie jedynym powodem przez który byliśmy tak silni były wewnętrzne spory u innych formacji, przez co nie grały one za dobrze. Nie sądzę, aby ludzie mogli jeszcze używać tej wymówki – stwierdził dupreeh.

O godzinie 22 dojdzie do rewanżu pomiędzy Astralis a Made in Brazil w ramach wielkiego finału Esports Championship Series Season 6. W fazie grupowej liderzy światowego rankingu musieli uznać wyższość swoich rywali w trzymapowym pojedynku. Pełną wersję wywiadu z dupreeh w języku angielskim można znaleźć pod tym adresem.