Kolejna firma z branży gier video spróbuje swoich sił w walce z największą tego typu platformą na świecie, Steam. Tym razem decyzję taką podjęli producenci m.in. Fortnite, Gears of War i Unreal Engine. Epic Games Store ma przekonać do siebie innych producentów m.in. korzystniejszymi od konkurencji stawkami. Podczas gdy Valve zachowuje dla siebie 30% zysków w przypadku gier, które zarobią mniej niż 10 milionów dolarów. Epic Games natomiast proponuje zaledwie 12% cięcia. Co więcej, jeśli zewnętrzni twórcy zdecydują się na wydanie swoich gier na platformie Epic, nie będą już musieli oddawać pięciu procent zysków na podstawie licencji na Unreal Engine.

Epic Games Store na początku ma zawierać gry wyłącznie na systemach PC i Mac, ale w przyszłości zakłada się rozszerzenie oferty o inne platformy. Producenci Fortnite są też otwarci na twórców korzystających z innych silników, takich jak Unity. Jak donosi serwis Eurogamer, niewykluczone jest także wydanie PUBG w sklepie Epic Games, nawet mimo dotychczasowych konfliktów między obiema grami. Developerzy, zwłaszcza ci mniejsi, będą kuszeni możliwością współpracy z YouTuberami czy streamerami, co ma zagwarantować sam Epic Games w ramach specjalnego programu Support-A-Creator.

Zaledwie 24 godziny teamu przedstawiciele Valve ogłosili nowy system podziału dochodów. Zamiast dotychczasowej, płaskiej stawki 30%, dziś obowiązuje stawka progresywna. Im lepsze wyniki sprzedaży, tym mniejszy procent pobiera Steam, jednak nawet najkorzystniejszy próg dwudziestu procent jest mniej opłacalny, niż to, co oferuje Epic Games. Z drugiej strony jednak nowa platforma nie może pochwalić się jeszcze tak dużą bazą klientów, jak Steam, a także nie ma wieloletniej historii konkurenta. Wszystko to sprawia, że Epic Games Store może wydawać się bardzo dobrą alternatywą np. dla developerów indie, ale lepsze stawki wciąż wiążą się z ryzykiem dotarcia do mniejszej liczby użytkowników.

Na podobny ruch decydowali się już inni giganci branży, tacy jak EA, Ubisoft czy Bethesda, ale do tej pory żaden z nich nie zagroził znacząco pozycji Steam, m.in. z powodu skupienia się głównie na własnych produkcjach. Epic Games natomiast gwarantuje inkluzywność czy lepszy system obsługi klienta, oceniania gier, czy nawet ich dopuszczania do sprzedaży, a także brak dodatkowych zabezpieczeń DRM.