Cóż to był za mecz! Pięć godzin batalii, pięć zaciętych potyczek, a to wszystko zakończone niesamowitą grą Pawła "Woolite'a" Pruskiego, który w decydującej walce ustrzelił penta killa. Illuminar prowadziło już 2:0, aby stracić dwie rozgrywki i na koniec wygrać decydującą batalię. Ten, kto nie oglądał niech żałuje, bo był to kawał dobrego League of Legends!

Pompa Team 2:3 Illuminar Gaming

Seria rozpoczęła się znacznie lepiej dla Illuminar Gaming. Mimo Vel'Koza na środkowej alei ze strony Pompy, który miał zdominować przeciwną Cassiopeię, pierwsza krew dla iHG pojawiła się właśnie na midzie z pomocą Marcina "behave'a" Pawlaka. Od tego momentu ESL Mistrzowie Polski powiększali swoją przewagę poprzez niszczenie kolejnych wież na mapie. Decydująca walka odbyła się na środkowej alei. Dobre wejście w Cassiopeię ze strony Kacpra "Inspireda" Słomy zostało natychmiastowo zatrzymane przez Pawła "delorda" Szablę, który był w stanie przerwać umiejętność ostateczną przeciwnego Vel'Koza. Z tego powodu zabrakło obrażeń, aby zabić Marka "Humanoida" Brázdę i Illuminar wygrało walkę odnosząc tylko dwie ofiary. Po zgarnięciu Nashora gracze iHG łatwo skończyli grę.

Pierwszą krew w drugiej rozgrywce oglądaliśmy na dolnej alei, gdzie Ezreal oraz Zilean Pompy wykorzystali wcześniejsze wbicie drugiego poziomu i zabili przeciwnego ad carry'ego. Gdy wydawało się, że to idealny początek, znowu inicjatywę zaczęło przejmować iHG i zgarnęło pierwszą wieżę na topie. Po nieudanej walce na środku ekipa delorda oddała jednak dominację swoim przeciwnikom. Pompa narzuciła tempo i zaczęła zgarniać pojedyncze zabójstwa, a do tego w 20. minucie miała na swoim koncie trzy smoki powietrzne. Przy próbie podjęcia Nashora zawodnicy popełnili jednak kilka błędów, które zadecydowały o braku powodzenia i stracie czasu. Następna walka przy Baronie kosztowała Pompę cztery śmierci i to iHG znowu było przy głosie i zabiło potwora. Kolejna drużynowa batalia zadecydowała o losach gry. Wygrywając w niej Illuminar zapisało drugie oczko na koncie.

Urgot, który w poprzednich dwóch rozgrywkach został wykorzystany fantastycznie przez Marcina "IceBeasto" Lebudę, został od razu wykluczony przez Pompę w trzeciej grze. Pierwsze dwa zabójstwa trafiły na konto Inspireda, który z powodzeniem wszedł w Cassiopeię Humanoida, a następnie poskromił Nocturne'a. Po chwili zabił kolejnych dwóch przeciwników na górze, jednak oddał ogromną porcję złota czeskiemu midlanerowi, który znacząco zdominował swoją linię. Przewaga Pompy na dolnej alejce oraz w dżungli pomogła utrzymać grę na równi, do rozpędzenia się Inspireda na Xin Zhao się rozpędził. Zabójstwa z jego strony pozwoliły na zniszczenie wszystkich zewnętrznych wież. Illuminar wygrało jednak następną walkę, dzięki czemu odrobili część strat. Seria teamfightów przy Nashorze zakończyła się jednak z pozytywnym skutkiem dla Pompy, która ostatecznie zgarnęła Barona, a następnie inhibitor. Po walce na dolnej alei Pompa zdołała zniszczyć niebieski Nexus i zdobyć kontaktowy punkt.

Mimo wielu prób dżunglerów, pierwsza krew została zdobyta dopiero w piątej minucie przez IceBeasto. Efektem tego była także pierwsza cegła na górnej alejce. W międzyczasie rozpędzała się Kai'sa Pompy, która po walce przy smoku miała już 4 zabójstwa. To jednak Illuminar nadało tempo grze po udanej akcji na dolnej alejce. Pozwoliło to uzyskać przewagę w okolicach czerech tysięcy sztuk złota. Została ona wykorzystana przez zabicie wszystkich pięciu przeciwników. Nie było jednak możliwości, aby pokonać Nashora. Dzięki temu Pompa zdołała odwrócić sytuację, zgarnąć Barona i wygrać najważniejszą walkę, co pozwoliło na remis i piątą, ostateczną bitwę.

W niej pierwsza krew została przelana po raz kolejny przez IceBeasto. Tym razem Illuminar miało lepiej skalującą się kompozycję, co mogło prorokować dobrą przyszłość dla tejże formacji. W środkowej fazie gry jednak Pompa zdołała lekko przejąć inicjatywę i zdobyć Nashora. Kiedy wydawało się, że ekipa Inspireda całkowicie zdominuje rozgrywkę, wspaniała walka ze strony iHG w centrum Summoner's Rift pozwoliła utrzymać kontrolę. Woolite rozstrzygnął następny teamfight poprzez zdobycie penta killa swoją Kai'są, dzięki czemu pokonanie Barona było trywialnym zadaniem. Ostatnia batalia na dolnej alei została po raz kolejny rozstrzygnięta przez strzelca iHG, co pozwoliło na zniszczenie przeciwnego Nexusa po raz trzeci i wygranie zerowego sezonu Ultraligi.

To był ostatni turniej na polskiej scenie League of Legends w tym roku i ostatni dla Illuminar w takim składzie. Jak poinformowała organizacja, wraz z zakończeniem Ultraligi każdy z graczy pójdzie w swoją stronę. Na chwilę obecną znamy następnych pracodawców dwóch zawodników – Woolite'a i Humanoida. Polski marksman zasili szeregi akademii Rogue, natomiast Czech dołączy do grającego w LEC Splyce.