Dziś w Virtus.pro czas powitań i czas pożegnań. Wszak do prowadzonego przez rosyjską organizację składu CS:GO trafiło trzech nowych zawodników, co było równoznaczne z pożegnaniem dwóch legend – Filipa "NEO" Kubskiego oraz Jarosława "pashyBicepsa" Jarząbkowskiego. Poza tą dwójką zespół opuścił także Piotr "morelz" Taterka, chociaż trudno nie odnieść wrażenia, że w obliczu tych wszystkich wydarzeń jest on nieco pomijany.

Były już gracz VP postanowił więc samemu zabrać głos i opisać jak okres spędzony w zespole wyglądał z jego perspektywy. 24-latek bez ogródek przyznał, że jego ekipa w tym trudnym okresie nie prezentowała się jak drużyna, a i on sam grał poniżej swoich możliwości. Mimo wszystko Taterka podziękował wszystkim osobom związanym z VP i zapewnił, że nie ma zamiaru brać żadnej przerwy i już teraz jest głodny gry. Niemniej na ten moment nie jest do końca jasne jaki będzie kolejny krok w jego karierze.

Siema! trochę była tu cisza ale teraz przyszła pora opisać trochę sytuację z mojej perspektywy bo o to był największy...

Posted by Piotr morelz Taterka on Monday, 24 December 2018

Przypomnijmy, że nowy skład Virtus.pro tworzyć będą, poza obecnymi już wcześniej Michałem „snatchiem” Rudzkim i Michałem „MICHEM” Müllerem, także Janusz "Snax" Pogorzelski i Paweł "byali" Bieliński oraz pozyskany z AGO Esports Mateusz „TOAO” Zawistowski. Więcej na ten temat przeczytać można pod tym adresem.