W rok 2018 wchodziliśmy mając dwie drużyny w czołowej trzydziestce rankingu HLTV, opuszczamy go zaś nie mając tam żadnego przedstawiciela. W opublikowanym w Sylwestra ostatnim w mijającym roku notowaniu prestiżowego zestawienia doszło jednak do kilku przetasowań.

Przede wszystkim rzutem na taśmę tuż za podium znalazł się MIBR, który minimalnie wyprzedził mousesports. Awans o dwie pozycje zanotował także poszukujący piątego zawodnika FaZe Clan, tym samym wypychając poza top 5 Ninjas in Pyjamas i NRG Esports. Co prawda w ostatnim tygodniu nie rozgrywano żadnych spotkań, ale należy pamiętać, że zdobyte w przeszłości punkty przedawniają się i stąd właśnie wzięły się te drobne roszady w czołówce.

Blisko wskoczenia do najlepszej trzydziestki był Team Kinguin, który w porównaniu do ubiegłego tygodnia poprawił swoją pozycję o trzy oczka. Niemniej do wyprzedzenia okupującego 30. miejsce Sharks Esports zabrakło Wiktorowi "TaZowi" Wojtasowi i spółce siedmiu punktów. Kolejny spadek zanotowało natomiast Virtus.pro, które niedawno wymieniło aż trzech zawodników – legendarna formacja notowana jest obecnie na odległej, 136. lokacie.

Pierwsza dziesiątka ostatniego notowania wygląda następująco:

Miejsce Drużyna Punkty Zmiana
1. Astralis 1000
2. Natus Vincere 438
3. Team Liquid 400
4. MIBR 297 +1
5. mousesports 288 -1
6. FaZe Clan 243 +2
7. Ninjas in Pyjamas 241 -1
8. NRG Esports 226 -1
9. Fnatic 201
10. North 141
      –––
31. Team Kinguin 43 +3
34. AGO Esports 37 -1
58. x-kom team 15 +2
97. Izako Boars 7 +2
119. PACT 5 -19
136. Virtus.pro 4 -17
204. MIKSTURA 2 -117
232. Codewise Unicorns 1 +10
235. Invizy Esport 1 +10
263. GROM F1RST 1 +14

Pełną wersję aktualnego rankingu można zobaczyć tutaj. Kolejne notowanie już 7 stycznia.