Po wspaniałej grze z Origen mogło się wydawać, że dzisiaj G2 Esports nie będzie miało aż tak łatwo w meczu z podopiecznymi Dylana Falco. Tymczasem FC Schalke 04 nie postawiło żadnego oporu swoim przeciwnikom i przegrało w zaledwie 24 minuty.

G2 Esports 1:0 FC Schalke 04

Wielu entuzjastów G2 Esports nie mogło się już doczekać wyboru strzelca z prawdziwego zdarzenia przez Luka "Perkza" Perkovicia. Chorwat zdecydował się wyciągnąć na Summoner's Rift Kai'Sę już w swojej drugiej grze wiosennego splitu. Po walce na dolnej alejce to właśnie do Perkovicia powędrowało bonusowe złoto za przelanie pierwszej krwi. Przewaga G2 stopniowo się powiększała dzięki zabójstwom na wszystkich trzech alejkach, które zawodnicy wpisywali na swoje konta z małą pomocą Marcina "Jankosa" Jankowskiego.

W dziesiątej minucie różnica w złocie wynosiła aż trzy tysiące złota. Późniejsza potyczka na dole mapy przyniosła ekipie Polaka kolejne trzy zabójstwa i pierwszą wieżę. Kolejne dziesięć minut powiększyło przewagę do dziesięciu tysięcy sztuk złota. G2 dominowało Schalke na każdej płaszczyźnie, co pozwoliło graczom na łatwe pokonanie Nashora. Nie musieliśmy długo czekać, aby G2 wykończyło rywala i zakończyło inauguracyjny tydzień LEC z najlepszym możliwym wynikiem.

W następnym meczu Rogue podejmie exceL. Wszystkie informacje na temat League of Legends European Championship znajdziecie tutaj: