Izako Boars zdecydowanie nie uchodziło za faworyta batalii z Teamem Vitality, więc porażka absolutnie nie może dziwić. Polacy przez większość czasu byli bezradni w obliczu bardzo poukładanej gry ze strony rywala. W ten sposób popularne Dziki zaliczyły swoją drugą porażkę w 30. sezonie ESEA Mountain Dew League i obecnie legitymują się bilansem 1-2.

Izako Boars 4 : 16 Team Vitality

(ESEA MDL Season 30 – 3. tydzień)
4 3 Cache 12 16
1 4

Inauguracja starcia mogła napawać optymizmem fanów formacji znad Wisły. Zawodnicy IB zdołali bowiem odnieść zwycięstwa w dwóch pierwszych potyczkach. Niestety, udany start Polaków tylko podjudził Vitality, które nie zamierzało tracić czasu i od kolejnej rundy wzięło się za odrabianie strat. Nathan "NBK-" Schmitt, który tego wieczoru był motorem napędowym swojej ekipy, wraz z kolegami wyprowadził swoją piątkę na wysokie prowadzenie. Dopiero w przedostatniej rundzie pierwszej połowy drużyna zarządzana przez Piotra "izaka" Skowyrskiego zdołała urwać punkt oponentom i powiększyć dorobek do trzech oczek.

Taki obrót spraw nie zapowiadał niczego dobrego po zmianie stron. Nadzieję w serca fanów formacji Sebastiana "Neexa" Treli tchnęła jednak wygrana w pistoletówce. Niestety było to pyrrusowe zwycięstwo, bo już po chwili z triumfu w kolejnej rundzie cieszyli się zawodnicy z Francji i Wielkiej Brytanii. Niebawem Vitality postawiło kropkę nad "i", odnosząc gładkie zwycięstwo przeciwko polskiej piątce w stosunku 16:4.

Po więcej informacji na temat 30. sezonu ESEA Mountain Dew League zapraszamy do naszej relacji tekstowej: