Transfery, do jakich doszło w przerwie międzysezonowej na amerykańskiej scenie League of Legends, bezsprzecznie były niesamowicie zaskakujące. Sporą niespodzianką bez dwóch zdań było zakontraktowanie Mistrza Świata z 2017 roku – Jo "CoreJJ'a" Yong-ina – przez Team Liquid.

Nie od dziś mówi się, że w najbardziej prestiżowej lidze Ameryki Północnej gracze zarabiają największe pensje. Nie powinniśmy się zatem dziwić, że za każdym razem, gdy tylko koreański zawodnik zamienia League of Legends Champions Korea na amerykańskie zmagania, społeczność LoL-a od razu posądza go o to, że nie ma już motywacji do walki o najwyższe lokaty na międzynarodowych turniejach oraz, że przeniósł się tylko i wyłącznie dla wysokich pensji. W wywiadzie przeprowadzonym przez Travisa Gafforda, CoreJJ stwierdził jednak, że nie wrócił do rywalizacji w LCS ze względu na pieniądze, bo w Korei wcale nie zarabiał o wiele mniej.

Osobiście bardzo źle czuję się, gdy słyszę tego typu komentarze na temat mojego powrotu. Tym razem zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie przeniosłem się do Ameryki ze względu na pieniądze, bo różnica w pensjach wcale nie jest taka duża. Chciałem zmienić coś w swoim życiu, uwielbiam USA i zauważyłem spory potencjał na wygranie Worldsów z tą drużyną.

Przychodząc do Teamu Liquid, CoreJJ rozstał się z Parkiem "Rulerem" Jae-hyukiem, u którego boku grał ponad dwa lata. Światowej klasy support od teraz występuje na dolnej alejce razem z Yiliangiem "Doubleliftem" Pengiem, czyli legendą amerykańskiej sceny. Współpraca między Koreańczykiem a marksmanem Liquid zdecydowanie układa się jak należy, co potwierdzają wypowiedzi samego CoreJJ'a. – Doublelift jest świetny zarówno w grze, jak i poza nią. Grając z nim mam pewność, że mogę pozwolić sobie na wszystko. Bardzo lubię grać z Doubleliftem, bo czuję, że nie mogę przegrać. Dzięki temu, że teraz to ja prowadzę grę w Liquid, mój ADC może czuć się swobodnie i pozwalać sobie na więcej. To był mój cel, zawsze chciałem być takim supportem. Mam nadzieję, że na koniec sezonu Doublelift nadal będzie uważał, że jestem najlepszym supportem, z jakim miał okazję współpracować – podsumował wspierający Liquid.

Kolejne starcie w ramach LCS 2019 Spring Team Liquid rozegra już w najbliższą niedzielę, o godzinie 1:00. CoreJJ i jego kompani podejmą wówczas walkę z 100 Thieves, które w pierwszym tygodniu przegrało oba spotkania. Harmonogram, wyniki, składy drużyn oraz wszelkie inne informacje na temat LCS 2019 Spring znajdziecie w naszej relacji tekstowej: