Już od dwóch tygodni wiemy, że era Teamu Kinguin dobiega końca. Rodzima organizacja znika z esportowej mapy, by ustąpić miejsca nowemu projektowi, za którym stać będą Viktor Wanli, Wiktor „TaZ" Wojtas oraz Maciej „sawik” Sawicki. Dziś oficjalnie poznaliśmy nazwę tego tworu.

Sygnowana m.in. przez legendarnego członka Złotej Piątki drużyna występować będzie pod tagiem Black Devils. Przywdzieją go wszystkie ekipy podległe obecnie pod Kinguin oraz Esports Performance Center, czyli skład Counter-Strike: Global Offensive, League of Legends oraz Fortnite'a. To nastąpi jednak dopiero w lutym, bo właśnie wtedy sama organizacja oficjalnie ruszy ze wszystkimi swoimi działaniami i jednocześnie zaprezentuje nam swoje logo. Do tego czasu brand poszczególnych drużyn pozostanie bez zmian.

Jako organizacja mierzymy daleko – napisano w oficjalnym oświadczeniu. – Poza granice naszego kraju, tej części Europy i dlatego od podstaw pracujemy po angielsku. Oczywiście polscy fani są tymi, których będziemy reprezentować na arenie międzynarodowej. To im damy powody do dumy, dlatego nasza bieżąca komunikacja prowadzona będzie nieustannie po polsku. Zawsze będziemy blisko naszej polskiej społeczności – dodano.

Na ten moment nie jest do końca jasne kiedy dokładnie zapoznamy się z pełną identyfikacją wizerunkową nowej marki. Pozostaje nam więc czekać do lutego, a potem wypatrywać pierwszego turnieju, na którym Czarne Diabły zaprezentują nam swoje pełne wizualne oblicze.