Kolejny dzień zmagań w ramach League of Legends Championship Series przed nami. Tym razem nie zobaczymy spotkań określanych mianem hitu, jednak wciąż warto będzie śledzić północnoamerykańskie rozgrywki. Przed końcem drugiego tygodnia jedynie Team Liquid pozostaje bez porażki na swoim koncie.

Golden Guardians vs 100 Thieves
21:00

Zarówno Golden Guardians jak i 100 Thieves spisują się bardzo słabo na początku nowego sezonu. Obie drużyny miały walczyć o czołowe lokaty, a tymczasem znajdują się tuż obok siebie na samym końcu tabeli. Bezpośrednie starcie tych zespołów zakończy fatalną passę jednego z nich, jednak tuż przed spotkaniem trudno jest wskazać, który z nich będzie mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa. Kto wie, może dzisiejszy pojedynek rozpocznie bieg którejś z ekip po triumf w rozgrywkach?

OpTic Gaming vs Echo Fox
22:00

Nie taki obraz gry wyobrażali sobie fani zarówno OpTic Gaming, jak i Echo Fox. Ci pierwsi pomimo sprowadzenia mistrza świata, Lee "Crowna" Min-ho, nie prezentują się tak okazale, jak można by tego oczekiwać. Zwycięstwa z Counter Logic Gaming i Clutch Gaming nie przyniosły nam wielu emocji, a forma niektórych graczy pozostawia wiele do życzenia. Popularne Lisy także rozczarowują, mając na koncie zwycięstwo tylko z bardzo słabym Golden Guardians. Choć na ich drodze stanęło już TSM, to nadal muszą udowodnić swoją chęć włączenia się do walki o mistrzostwo.

Team Liquid vs Clutch Gaming
23:00

Tuż przed startem sezonu wielu głośno mówiło, że Team Liquid będzie jeszcze mocniejsze, niż podczas poprzedniego roku. W trakcie pierwszych trzech spotkań potencjał ekipy Nicolasa "Jensena" Jensena niemalże ukazał swój pełny kształt, jednak wciąż czekamy na starcie z kolejnym z bezpośrednich rywali w walce o mistrzostwo. Takim na pewno nie będzie Clutch Gaming, które pomimo dość zaskakującego wyniku z chociażby TSM nadal traci bardzo dużo do swoich dzisiejszych rywali. Wydaje się, że zwycięstwo Team Liquid jest dziś niemal pewne, ale kto wie, może ekipa Tannera "Damonte" Damonte znów nas pozytywnie zaskoczy.

TSM vs FlyQuest
00:00

Choć TSM wygląda na o wiele mocniejszy skład niż w ubiegłym roku, to wciąż wydaje się, że ekipa Sorena "Bjergsena" Bjerga ma wiele do udowodnienia. Mimo zwycięstwa z 100 Thieves na inaugurację sezonu wpadki jak ta z Clutch Gaming nie powinny się wydarzyć. Około północy TSM stanie naprzeciwko FlyQuest, będącego kolejnym pozytywnym zaskoczeniem. Ekipie Eugena "Pobeltera" Parka udało się zwyciężyć z Golden Guardians i OpTic Gaming, więc nikogo nie powinno zdziwić, że dzięki swojej dobrej formie może ona postawić opór jednemu z faworytów do zdobycia tytułu.

Counter Logic Gaming vs Cloud9
01:00

Na samo zakończenie drugiego tygodnia LCS Counter Logic Gaming podejmie walkę z Cloud9. Nie da się ukryć, że faworytem będzie półfinalista Mistrzostw Świata z ubiegłego roku. Choć zmiana na środkowej alei mogła odstraszyć wielu fanów, to C9 prezentuje wciąż bardzo wysoki poziom, nawet mimo porażki z Teamem Liquid. CLG do tej pory nie przekonało żadnego fana północnoamerykańskich rozgrywek, gdyż udało się zwyciężyć jedynie z bardzo słabo dysponowanym Golden Guardians. Ewentualna wygrana z Cloud9 mogłaby zmienić postrzeganie zespołu, który do tej pory uważany był za średniaka ligi.

Transmisję z wiosennego splitu LCS 2019 będziecie mogli oglądać na oficjalnej stronie lolesports.com. Harmonogram, wyniki, składy drużyn oraz wszelkie inne informacje na temat LCS 2019 Spring znajdziecie w naszej relacji tekstowej: