Mimo tego, że Rogue tydzień temu zaprezentowało się całkiem nieźle w meczu z Teamem Vitality, to dyspozycja graczy w tej kolejce mówi sama za siebie. W dzisiejszym meczu SK Gaming wykorzystało ogromne błędy swoich przeciwników, co pozwoliło na całkiem szybkie zwycięstwo.

SK Gaming 1:0 Rogue

Oskar "Selfmade" Boderek zdecydował się na wybranie Gragasa, a Mateusz "Kikis" Szkudlarek postawił na Nocturne'a. Rozgrywka przez pierwsze dwanaście minut była niezbyt dynamiczna. Nie oglądaliśmy żadnego zabójstwa, jednakże wtedy SK Gaming zdecydowało się użyć Oka Herolda na górną aleję. Pozwoliło to graczom na zrównanie z ziemią dwóch struktur i przelanie pierwszej krwi. Dzięki kolejnej walce na środku ekipa Selfmade'a powiększyła swoją przewagę do trzech tysięcy sztuk złota. Rogue poczuło jednak wiatr w żaglach i kiedy wydawało się, że zaczną odrabiać straty, Kikis został wyłapany, przez co rywale zniszczyli kolejną wieżę i odzyskali kontrolę.

Mimo wszystko Kim "Wadid" Bae-in popisywał się wspaniałymi przyciągnięciami swoim Threshem, które raz za razem kończyły się zabójstwami. Jednak niesamowita inicjacja ze strony Selfmade'a zaowocowała trzema unicestwieniami i pokonaniem Nashora. Mimo że Lucian ekipy Polaka został wyłapany, gracze potrafili przechylić szalę zwycięstwa w teamfighcie na swoją stronę i pewnie go wygrali. Wtedy było już jasne, że gra zakończy się w przeciągu kilkunastu sekund.

W kolejnym spotkaniu Splyce podejmie Misfits Gaming. Wszystkie informacje na temat League of Legends European Championship 2019 możecie znaleźć w naszej relacji tekstowej: