W ostatnich dniach w mediach społecznościowych było bardzo głośno na temat binda w Counter-Strike: Global Offensive, który pozwalał na widzenie gracza w smoke'u na radarze, zanim jeszcze można było go dostrzec normalnie.  Dyskusję rozpoczął Epitácio "TACO" de Melo, a później dołączyli się do niego inni profesjonalni zawodnicy. Twórcy gry nie zamierzali jednak czekać zbyt długo i wyeliminowali mechanizm, wypuszczając nową aktualizację.

Na czym polegał usunięty problem? Niektórzy gracze używali specjalnego binda, który zwiększał lub zmniejszał skalę radaru w celu pojawienia się czerwonej kropki w somke'u. Ta oznaczała oczywiście, że w dymie znajdował się przeciwnik, tym samym korzystający z binda mógł dostrzec go jeszcze zanim opadła cała chmura, zyskując przewagę.

Teraz jednak problemu już nie będzie, bo Valve zadziałało dość szybko i sprawnie. Amerykański deweloper całkowicie wyeliminował ten mechanizm. Twórcy CS:GO w opisie najnowszej aktualizacji zaznaczyli, że wszystko ma działać prawidłowo niezależnie od tickrate'a serwera.