Zła passa Izako Boars w 30. sezonie ESEA Mountain Dew League przedłużona. Zawodnicy organizacji zarządzanej przez Piotra "izaka" Skowyrskiego po raz drugi dzisiaj musieli uznać wyższość przeciwnika i ponieśli już piątą porażkę w szóstym spotkaniu tego sezonu.

Izako Boars 13 : 16 Unicorns of Love Unicorns of Love

(ESEA MDL Season 30 – 5. tydzień)
13 6 Overpass 9 16
7 7

W rundzie pistoletowej Polacy skutecznie zajęli dolny bombsite i zdołali obronić podłożoną bombę. Po początkowej dominacji Dzików do głosu doszedł zespół naszych zachodnich sąsiadów. Christian "crisby" Schmitt i spółka najpierw doprowadzili do wyrównania 5:5, by w drugiej fazie pierwszej połowy przejąć inicjatywę na serwerze. Efektem starań UoL były cztery wygrane punkty z rzędu. W ostatnim starciu o swojej obecności przypomnieli nasi rodacy i dopisali na swoje konto szóste oczko.

Po zmianie stron graczom IB nie udało się powstrzymać ataku rywali, a co za tym idzie wizja końcowego zwycięstwa oddalała się coraz bardziej. Co więcej, nadwiślańska piątka poległa także w premierowej rundzie z pełnym ekwipunkiem. Polski skład wreszcie przebudził się z letargu i przystąpił do niwelowania pokaźnej, siedmiopunktowej zaliczki wypracowanej przez UoL. I trzeba przyznać, że do pewnego momentu Dzikom wychodziło absolutnie wszystko. Przewaga drużyny przeciwnej stopniała niemalże do zera, jednak w końcówce pojedynku w garść wzięły się Jednorożce, domykając mapę wynikiem 16:13.

Po więcej informacji na temat 30. sezonu ESEA Mountain Dew League zapraszamy do naszej relacji tekstowej: