average25iqbutheadshots to jedyna polska formacja, która dotarła do ćwierćfinału drugiej tury otwartych kwalifikacji do Esports Championship Series Season 7. W starciu o awans do kolejnej fazy eliminacji Michał "MOLSI" Łącki i kompani stanęli naprzeciw Epsilon eSports, lecz nie zdołali wyjść z pojedynku zwycięsko.

average25iqbutheadshots 0 : 2 Epsilon eSports

(Otwarte kwalifikacje do ECS Season 7 - ćwierćfinał)
12 3 Mirage 12 16
9 4
5 2 Inferno 13 16
3 3
Train

Pierwszą mapą spotkania był Mirage. Nasi rodacy rozpoczęli rywalizację po stronie atakującej, ale w pierwszej połowie nie zaprezentowali się z najlepszej strony. Na ich koncie widniały bowiem zaledwie trzy oczka. Po zmianie stron nadwiślańska piątka podjęła próbę powrotu do meczu i zdołała podreperować stan swoich zdobyczy. Mimo wszystko postawa Epsilon w pierwszych piętnastu rundach pozwoliła europejskiemu składu na pewien komfort i ostatecznie to on domknął mapę na swoją korzyść.

Na Inferno byliśmy świadkami powtórki z historii. average25iqbutheadshots po raz drugi w tej serii wyraźnie zawiodło w pierwszej połówce, tym razem zgarniając tylko dwa punkty. Jeżeli Polacy myśleli o przedłużeniu pojedynku o jeszcze jedną mapę, to potrzebowali cudu. Jak nie trudno się domyślić, cudu nie było. Epsilon dość szybko zdobył trzy brakujące do zakończenia mapy rundy, a tym samym pogrzebał nadzieję rodzimej ekipy na awans do półfinału otwartych kwalifikacji.

W ramach otwartych kwalifikacji zespoły walczą o miejsce w Challenger Cup, który wystartuje już 3 marca. Zanim do tego dojdzie odbędą się jeszcze dwie tury eliminacji. Kolejna z nich ruszy już za dwa dni, a zapisać się do niej można pod tym adresem.