W ostatniej serii spotkań pierwszego dnia Fazy Nowych Legend mieliśmy do czynienia z dwoma zupełnie odmiennymi pojedynkami. Z jednej strony mieliśmy wyrównaną potyczkę Teamu Liquid i Ninjas in Pyjamas, wygraną ostatecznie przez ten pierwszy zespół. Z drugiej natomiast byliśmy świadkami pogromu, jaki Astralis zafundowało zawodnikom Cloud9.

Team Liquid 16 : 13 Ninjas in Pyjamas

(IEM Katowice 2019 – 2. runda)
16 9 Overpass 6 13
7 7

Mocny start w wykonaniu Teamu Liquid pozwalał nam wierzyć, że opóźnione o kilka godzin spotkanie będzie mieć o wiele szybsze zakończenie niż wcześniejsza potyczka Natus Vincere z Teamem Vitality. Nic takiego nie miało jednak miejsca, bo przy wyniku 0:5 Ninjas in Pyjamas doszło wreszcie do głosu i zdołało nawet nawiązać ze swoimi rywalami równorzędną rywalizację. I chociaż koniec końców do remisu nie doszło to Szwedzi nie mieli zbyt wielu powodów do narzekania – wszak tracili do TL zaledwie trzy oczka, a w perspektywie mieli jeszcze grę w obronie.

I faktycznie udało im się odrobić wszelkie straty i to już kilkanaście minut po przerwie. Nic więc dziwnego, że końcówka meczu była niezwykle wyrównana. Nikt nie miał zamiaru odpuścić i zamiast dominacji którejkolwiek ze stron oglądaliśmy ciągła wymianę ciosów i typową walkę punkt za punkt. Taki stan utrzymał się niemalże do ostatniej rundy, bo całe starcie zamknęło się dopiero w 29. rundzie. To właśnie wtedy szalę zwycięstwa na swoją stronę ostatecznie przechyliło Liquid, które zatriumfowało 16:13.


Astralis 16 : 0 Cloud9

(IEM Katowice 2019 – 2. runda)
16 15 Train 0 0
1 0

Tak naprawdę trudno napisać coś więcej na temat pojedynku pomiędzy Astralis a Cloud9. Co oczywiste, od samego początku to Duńczycy uważani byli za żelaznych faworytów, ale raczej mało kto spodziewał się, że będą oni w stanie aż tak zniszczyć swoich rywali. Tak naprawdę ani przez moment nie pojawiły się żadne przesłanki wskazujące na to, że C9 może o cokolwiek w tym meczu powalczyć. Podopieczni Danny'ego "zonica" Sørensena przewyższali przeciwny zespół praktycznie pod każdym względem, w efekcie czego żaden z graczy zza oceanu nie zdołał uzbierać choćby dziesięciu składów. W wielkim skrócie – Astralis rozgromiło Cloud9 aż 16:0, nie pozostawiając żadnych wątpliwości co do tego, kto jest głównym kandydatem do awansu z bilansem 3:0.


Spotkania 3. rundy już jutro. Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Angielska transmisja prowadzona będzie natomiast tutaj oraz tutaj. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2019 CS:GO Major zapraszamy do naszej relacji tekstowej: