Przygoda G2 Esports z katowickim Majorem dobiegła końca. Francuska formacja przegrała dziś bowiem z ENCE eSports, notując trzecią już porażkę w Fazie Nowych Legend, co było dla niej równoznaczne z eliminacją. Finowie natomiast powrócą na serwer jutro, walcząc w meczu ostatniej szansy o upragniony status legend.

ENCE eSports 2 : 0 G2 Esports

(IEM Katowice 2019 – 4. runda)
(4) 19 9 Dust2 6 17 (2)
6 9
16 10 Mirage 5 10
6 5
 Nuke 

G2 zaczęło dzisiejsze spotkanie z wysokiego C i już w pierwszych minutach kilkukrotnie skutecznie zaatakowało bronione przez ENCE bombsite'y. Co prawda nie zawsze Francuzom udawało się je potem utrzymać, ale nawet mimo to w pewnym momencie mogli oni pochwalić się trzypunktowym prowadzeniem osiągniętym po teoretycznie trudniejszej stronie. Wszystko odwróciło się wraz z nadejściem ósmej rundy, podczas której Finowie znaleźli wreszcie skuteczny sposób na zatrzymanie przeciwnej ekipy i zanotowali serię aż siedmiu wygranych kolejnych potyczek, dzięki czemu na przerwę schodzili z korzystnym dla siebie wynikiem 9:6. Po chwili jednak zmieniły się strony, a wraz z nimi zmienił się także obraz meczu. Tym razem to gracze G2 bronili skuteczniej niż ENCE atakowało i m.in. dzięki ogromnej pewności siebie czterokrotnie zdołali się obronić przed mającymi cztery punkty mapowe rywalami. W efekcie potrzebna była dogrywka, w niej natomiast oglądaliśmy już o wiele bardziej wyrównane starcie, które Aleksi "allu" Jalli i spółka wygrali dopiero rzutem na taśmę w stosunku 19:17.

Następnie oba zespoły przeniosły się na wybranego przez ENCE Mirage'a, który początkowo został zdominowany właśnie przez fińską piątkę. Zawodnicy z północy Starego Kontynentu z zaskakującą łatwością radzili sobie w ofensywie, ale swego rodzaju ciekawostką jest fakt, że tylko raz zatriumfowali dzięki eksplozji bomby. W pozostałych przypadkach natomiast po prostu eliminowali wszystkich członków przeciwnej formacji. Bardzo długo wydawało się nawet, że będziemy świadkami pogromu, ale dzięki udanej końcówce w wykonaniu G2 udało się go uniknąć, zaś obie drużyny dzieliło "tylko" pięć oczek. Tylko, bo po przejściu do ataku Francuzi zaczęli walkę o comeback i do pewnego momentu radzili sobie naprawdę dobrze, ale wtedy miejsce miała dość pechowa porażka, która kompletnie zresetowała finanse graczy znad Sekwany. Przez to w decydującej rundzie nie mieli oni już pieniędzy i ostatecznie pożegnali się z katowickim Majorem.


Już za chwilę kolejny mecz 4. rundy, w którym FaZe Clan podejmie compLexity Gaming. Wszystkie pojedynki wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Angielska transmisja prowadzona będzie natomiast tutaj. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2019 CS:GO Major zapraszamy do naszej relacji tekstowej: