20 lipca ubiegłego turecki klub sportowy, Beşiktaş Jimnastik Kulübü, przygarnął pod swoje skrzydła żeński skład CS:GO występujący uprzednio w barwach RES Gaming. Jedną z zawodniczek międzynarodowej formacji jest 25-letnia Julia "juliano" Kiran, z którą porozmawialiśmy o dwóch pierwszych spotkaniach Beşiktaşu podczas Intel Challenge w Katowicach oraz o przygotowaniach do tego turnieju.

Tomasz Jóźwik: Pokonanie Carnage Esports oraz Counter Logic Gaming Red oznacza, że awansowałyście do fazy play-off. Co możesz powiedzieć na temat obu spotkań?

Julia "juliano" Kiran: Pierwsza gra zawsze jest najtrudniejsza, prawda? Miałyśmy lekkie problemy, ale po jakimś czasie złapałyśmy rytm. Jeżeli chodzi o drugi mecz, to było w porządku, wybierając Inferno wiedziałyśmy, że to nasz mocny punkt. Na ten rok mamy bardzo silny skład, dużo się przygotowywałyśmy i pokazałyśmy wszystko, co wypracowałyśmy na treningach.

Kogo uważacie za waszego największego rywala i kto twoim zdaniem znajdzie się w wielkim finale? 

Wydaje mi się, że jest kilka takich drużyn. Na turnieju są zespoły z niesamowitymi indywidualnościami złożone z zawodniczek, które dobrze ze sobą współpracują. Jedną z takich drużyn jest oczywiście Dignitas, od zawsze walczyłyśmy z nimi ramię w ramię. Właściwie to każda ekipa jest przyzwoita, wszystkie zespoły są na podobnym poziomie.

Co możesz powiedzieć na temat wspólnej gry z Missą? Czy pomiędzy nią a vilgą są jakieś różnice w stylu gry?

Missa pełni rolę entryfraggera, a więc tę samą, co wcześniej vilga. Missa to gracz zespołowy, porusza się razem z zespołem i dobrze się komunikuje. Jest bardzo pomocna i wniosła wiele pozytywów do drużyny. Sądzę, że to największa różnica pomiędzy nią a vilgą.

Dlaczego jako miejsce swoich przygotowań przed turniejem wybrałyście Katowice?

Ponieważ byłyśmy tutaj przed rokiem i było bardzo dobrze. Jest tutaj dobre jedzenie, a poza tym jest blisko do miejsca rozgrywania turnieju oraz hotelu. Bardzo lubimy Katowice.

Co sądzisz na temat warunków do treningu w Katowice Gaming House?

Komputery, internet oraz lokalizacja są bardzo dobre. Wszystko jest doskonałe.

W kobiecym Counter-Strike'u nie ma tak wielu turniejów jak w męskim. Z tego co wiem, wasze ostatnie zawody offline miały miejsce w lipcu ubiegłego roku, a wobec tego trudno utrzymać odpowiednią motywację oraz wysoką formę. Czy twoim zdaniem jesteście dobre przygotowane? 

Rok temu przed turniejem w Katowicach, kiedy jeszcze grałyśmy z Potter jako RES Gaming, miałyśmy dziewięć dni na przygotowania. Przed Copenhagen Games brałam udział w WESG, które trwało przez tydzień. Przed lanem w Portugalii musiałyśmy znaleźć dwie nowe zawodniczki. Ubiegły rok był dla nas gówniany pod względem treningów oraz zmian w zespole. Jako czwórka jesteśmy razem od lipca, w międzyczasie ściągnęliśmy jedną nową zawodniczkę. Trenowałyśmy bardzo ciężko. Uważam, że po raz pierwszy od roku lub też nawet dwóch lat jesteśmy naprawdę dobrze przygotowane i miałyśmy na to odpowiednią ilość czasu.


Już jutro juliano i jej koleżanki powalczą w półfinale Intel Challenge Katowice 2019. Po więcej informacji na temat imprezy rozgrywanej w stolicy Górnego Śląska zapraszamy do naszej relacji tekstowej.