Ostatni oficjalny mecz na scenie CS:GO Brandon "Ace" Winn rozegrał jeszcze w ubiegłym roku. Teraz wiemy, że Amerykanin po prostu skończył z Counter-Strikem, by skupić się na Apex Legends. Co więcej, znalazł on nawet zatrudnienie w dedykowanej tej właśnie produkcji dywizji NRG Esports.

Przez większą część ubiegłego roku 23-latek reprezentował barwy eUnited, wraz z którym wziął udział m.in. w amerykańskim Minorze oraz DreamHack Open w  Austin i Montrealu. Brak oczekiwanych wyników sprawił jednak, że Winn wylądował na ławce rezerwowych, a po krótkim czasie trafił na wypożyczenie do Swole Patrol. W zespole tym Ace spędził miesiąc, ale nie zdecydował się pozostać w nim na dłużej, na początku tego roku zostając wolnym graczem. Wtedy wydawało się jeszcze, że szybko znajdzie dla siebie nowy dom, ale mało kto spodziewał się raczej, że całkowicie wycofa się on z CS:GO, by skupić się na zupełnie innej grze.

Rozpiera mnie duma, gdyż będę mógł grać pod banderą NRG Esports – ogłosił amerykański zawodnik za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Przed nami świetlana przyszłość i nie mogę się już doczekać, by zaprezentować wam, co potrafię – dodał. Przypomnijmy, że Ace to trzeci już reprezentant prowadzonej przez NRG sekcji Apex Legends – jeszcze w lutym do zespołu dołączyli Coby "Dizzy" Meadows i Richard "KingRichard" Nelson.


Wszystkie bieżące informacje dotyczące roszad personalnych w drużynach CS:GO znaleźć można w naszym raporcie transferowym: