Początek 2019 roku w świecie CS:GO upłynął nam pod znakiem AUG-a, który z uwagi na zmiany w balansie broni stał się niemal obowiązkowym elementem każdego meczu. Co więcej, karabin ten w ogromnym stopniu wpłynął na przebieg spotkań, doprowadzając do wielu niespodziewanych rezultatów.

Nerf był więc konieczny i w końcu nadszedł on w czerwcu tego roku, przynosząc ze sobą kilka nowych problemów. Największy polegał na tym, że nadal niezwykle mocne pozostało SG 553. Popularny krieg kosztuje zaledwie 50 dolarów więcej niż wysłużone AK-47 i sieje ogromne spustoszenie w szeregach rywali, znacznie premiując stronę atakującą. Nie dziwi więc fakt, że gracze stracili wreszcie cierpliwość i zaczęli za pośrednictwem mediów społecznościowych nawoływać Valve do szybkiego rozwiązania sprawy. Głos zabrał m.in. Richard "shox" Papillon z Teamu Vitality, który rozpętał całą dyskusję:

Bardzo szybko prośbę Francuza poparły takie osoby, jak trener SMASH Esports, Jonatan "Devilwalk" Lundberg, Gabriel "FalleN" Toledo z MIBR-u czy też związany do niedawna z OpTic Gaming Kristian "k0nfig" Wienecke. Swoje trzy grosze dołożył też Damian "daps" Steele – reprezentant Cloud9 przyznał wprost, że krieg rujnuje Counter-Strike'a:

Warto w tym miejscu przypomnieć, że narzekania na SG 553 nie zaczęły się dziś i trudno dziś wyrokować, czy Valve faktycznie zdecyduje się na nerf tego karabinu. A jeżeli faktycznie do niego dojdzie, to przyjdzie nam zapewne trochę jeszcze poczekać.