Sfrustrowany ScreaM odnosi się do CS2

Niemniej po tym, jak Karmine Corp, którego graczem jest belgijski strzelec, odpadło z eliminacji ostatniej szansy do mistrzostw świata w VALORANCIE, ScreaM zamieścił zaskakujący wpis. – Nigdy jeszcze po meczu nie łapałem lotu tak szybko. Jestem już w domu. Czas nieco odpocząć i rozważyć opcje, jakie mam w kwestii przyszłości mojej kariery. Słyszałem, że jakaś gra ma się wkrótce ukazać... – przyznał. Odwołanie Belga do Counter-Strike'a 2, którego premiera ma mieć miejsce latem tego roku, było w tym wypadku oczywiste. I w oczywisty sposób wywołało poruszenie w kwestii ewentualnego powrotu 29-latka na scenę gry Valve.


Śledź transfery na scenie Counter-Strike'a:


Echo powyższego komentarza było na tyle duże, że sam Belg postanowił po pewnym czasie ponownie zabrać głos. I znacznie ostudził nadzieje tych, którzy widzieli go w CS-ie 2. – Napisałem tweeta z powodu frustracji. [...] Jeżeli chodzi o odniesienie do CS2, to była to bardziej ironia. Z perspektywy czasu było to jednak nie na miejscu z uwagi na okoliczności. Chcę nadal grać w VALOANCIE i zrobić wszystko, co w mojej mocy, by zdobywać trofea – zapewnił Benrlitom. Tym samym szanse na wielki powrót byłego zawodnika m.in. Titan, Teamu EnVyUs i G2 Esports do Counter-Strike'a zmalały praktycznie do zera. Przynajmniej na razie.