Poczwórna korona w zasięgu

Na zgarnięcie poczwórnej korony czekamy od samego początku wprowadzenia Mid-Season Invitational do esportowego kalendarza League of Legends. Najpierw blisko tego osiągnięcia było SK Telecom T1 w 2015 oraz 2016 roku. Za pierwszym razem SKT zabrakło jednak wygranej na MSI po niezwykle emocjonującym finale, a za drugim Lee "Faker" Sang-hyeok i spółka przegrali jedynie w play-offach League of Legends Champions Korea. Także w obu przypadkach już przed Worldsa było wiadomo, że zgarnięcie wszystkiego im się nie uda. Inaczej było w 2018 roku, gdy Royal Never Give Up dwukrotnie wygrało chińskie rozgrywki, a także MSI i szło po wymarzone zwieńczenie roku. Wtedy w play-offach mistrzostw świata chińskich graczy powstrzymało sensacyjne G2 Esports.

Równa seria z LNG

Teraz zaś poprawić to osiągnięcie będzie miało okazję JD Gaming. Seo "Kanavi" Jin-hyeok i spółka wiosną zdominowali LoL Pro League, wygrywając 3:2 i 3:1 z Bilibili Gaming. Na Mid-Season Invitational 2023 to Chiny okazały się najlepsze. Wtedy też czekała powtórka z rozrywki, ponieważ JDG pokonało 3:0 oraz 3:1 BLG i zapewniło sobie tytuł. Lato nie było już aż tak kolorowe i JD w końcu musiało się trochę namęczyć. W pierwszej rundzie obrońcy tytułu pokonali 3:2 LNG Esports, a potem z łatwością rozprawili się 3:0 z Bilibili Gaming, zaś ich rewanż z LNG w wielkim finale zapowiadał się znakomicie.

Taki rzeczywiście był, choć trochę brakowało wyrównanych gier. Na początku JDG wyszło na prowadzenie, a w dwóch kolejnych odsłonach serii ekipa ze smokiem w logo zestompowała swoich przeciwników. Także JD Gaming było już w potrzasku, aczkolwiek potrafiło odpowiedzieć genialną czwartą grą. Natomiast o wyniku piątej odsłony przesądziła zasadniczo jedna walka drużynowa, w której kapitalnie zaprezentował się Kanavi, raz po raz wyłapując rywali. Nagrodę najbardziej wartościowego zawodnika finałów otrzymał Zhuo "knight" Ding.

Trzeci triumf z rzędu JD Gaming

Warto też wspomnieć o tym, że jest to trzeci triumf JD Gaming w chińskich rozgrywkach z rzędu. Latem 2022 roku formacja wygrała 3:2 w wielkim finale z Top Esports i wtedy zaczęła się jej droga. Wcześniej taki wyczyn udał się tylko Edward Gaming. Ekipa Minga "Clearlove'a" Kai'a dwukrotnie triumfowała w 2014 roku, dominując konkurencję, a ostatni raz zwyciężyła wiosną 2015 roku.