WLGaming 0:2 Team GO

Woolite i spółka blisko zaskoczenia w pierwszej grze

A wcale od pierwszego zaskoczenia daleko nie było. W pierwszej grze Woolite i jego towarzysze radzili sobie znakomicie. Początek co prawda nie był idealny, ale z czasem WLG zaczęło podejmować coraz to lepsze decyzje podczas walk drużynowych i dzięki temu zdobyło przewagę. W pewnym momencie urosła ona już do pokaźnych liczb, bowiem reprezentanci Greek Legends League prowadzili o kilka tysięcy sztuk złota. Gdy gra nieco się uspokoiła GO jednak powoli zaczęło odrabiać straty, ale nadal ekipa trójki Polaków była w dobrym położeniu. Finalnie po ponad pięćdziesięciominutowej batalii górą byli gracze na co dzień rywalizujący w lidze francuskiej. Po oddaniu takiej przewagi zespół Pruskiego mógł się nieco podłamać, bo miał znakomitą okazję na zapunktowanie jako pierwszy.

I wyglądało na to, że faktycznie tak się stało. Druga gra to już niemalże w pełni kontrolowane zwycięstwo w wykonaniu Jeana "Jezu" Massola i jego kompanów. Ci już na początku bójki wysunęli się na prowadzenie i nie wypuszczali przewagi ze swoich rąk. Co więcej, stale ją rozwijali, podejmując kolejne inicjatywy na mapie, na które formacja Woolite'a nie miała żadnej odpowiedzi. W efekcie kres WLG zbliżał się w zastraszająco szybkim tempie. Koniec wicemistrzów ligi greckiej nastąpił w 25. minucie, po uprzednim przejęciu Barona Nashora przez trzecią siłę Francji. Tym samym to właśnie drużyna Jezu gra dalej, a srebrni medaliści Grecji żegnają się z turniejem.


Porażka WLG oznacza tyle, że żaden z sześciu startujących w play-inach EMEA Masters Polaków nie zdołał wywalczyć sobie biletu w głównej fazie zmagań. Niemniej to jeszcze nie koniec rozgrywek jeśli chodzi o dzisiejszy wieczór. Czekają nas bowiem pojedynki FUT Esports z Dsyre Esports oraz Anorthosis Famagusta Esports z Anubis Gaming. W nich nie ujrzymy już jednak żadnych rodzimych akcentów. Transmisja z meczu ANO vs ANB dostępna będzie na kanałach Polsat Games na TwitchuYouTube oraz w telewizji. Po więcej informacji zapraszamy do naszej relacji tekstowej:

EMEA Masters