Pierwsze takie Worlds

Tegoroczna formuła mistrzostw wprowadza zasadnicze zmiany na wielu polach. Pierwszą z nich był zakończony już mecz w ramach Worlds Qualifying Series. Pojedynek pomiędzy czwartą drużyną EMEA i czwartą ekipą NA, którego stawką był awans do turnieju głównego, był bardzo jednostronny. Lepszą formacją okazał się europejski Team BDS, który nie tylko zatriumfował, ale, co warto zauważyć, rozgromił amerykańskich Golden Guardians 3:0. Więcej o tym możecie przeczytać tutaj. Zwycięstwo w tym spotkaniu zapewniło Jušowi "Crowniemu" Marušičowi występ w pierwszej fazie Worlds, czyli play-inach.

Mniej meczów BO1

W tym roku organizatorzy postanowili pozbyć się wielu meczów BO1, nawet w pierwszych rundach Worlds. Prawie całe play-iny zawodnicy rozgrywać będą w systemie BO3. Wyjątkiem będą decydujące o awansie do fazy zasadniczej turnieju pojedynki kwalifikacyjne. Zawodnicy będą rywalizować w nich w ramach systemu BO5. Motywem przewodnim play-inów będą dwie drabinki podwójnej eliminacji. Z nich wyłonione zostaną cztery drużyny, a następnie dwie z nich przejdą do kolejnego etapu, gdzie walczyć będą z czekającą już czternastką. Ta faza turnieju trwać będzie od 10 do 15 października.

System szwajcarski na Worlds

W drugim etapie mistrzostw czeka na nas największa zmiana w formacie. Mecze w systemie szwajcarskim, bo o nim mowa, będą rozstrzygać, kto awansuje dalej. Pomysł ten, popularny w wielu innych rozgrywkach, zastąpił dotychczasową fazę grupową. Na podstawie meczów w pięciu rundach kwalifikacje do play-offów uzyska 8 z 16 zespołów. W systemie szwajcarskim drużyny rozdzieli się na cztery koszyki: zespoły z pierwszej pozycji, z drugiej pozycji, z trzeciej pozycji i z czwartej pozycji wraz z tymi z rundy wstępnej. Następnie losowo przydzieli się je do 8 meczów do jednej wygranej na podstawie swoich pozycji – drużyny z pierwszego koszyka zagrają z drużynami z czwartego, a drużyny z drugiego z drużynami z trzeciego. Co istotne, w 1. rundzie nikt nie zagra z zespołem ze swojego własnego regionu.

Po każdej następnej rundzie odbywać się będzie losowanie następnych par, w których mierzyć się będą formacje z takimi samymi wynikami. Tutaj już nie będzie ograniczeń podczas losowania. Proces ten będzie powtarzany przez kolejne rundy, w których formacje będą rywalizować aż nie uzyskają trzech zwycięstw, co oznacza awans do kolejnej rundy albo z drugiej strony do trzech porażek, co zakończy ich udział w Worlds. Faza zasadnicza turnieju trwać będzie od 19 aż do 29 października.

Faza pucharowa

Ostatnią częścią Worlds jest oczywiście faza pucharowa. Na tym etapie Riot Games nie przygotowało większych niespodzianek. Pary ćwierćfinałowe będą ustalane poprzez losowanie przed publicznością. Będzie ono miało miejsce po zakończeniu ostatniego dnia rundy szwajcarskiej. Podczas tego losowania ekipy, które awansowały z wynikiem 3:0, staną do walki z zespołami, które awansowały z wynikiem 3:2. Wszystkie mecze tej fazy odbywać się będą w systemie BO5. Mecze fazy pucharowej możemy oglądać od 2 do 19 listopada. Wtedy też dwie najsilniejsze formacje na świecie stoczą śmiertelny pojedynek o tytuł mistrzów globu.


World Championship 2023 oficjalnie startują już jutro! Przed nami faza play-in, mająca wyłonić dwie ostatnie drużyny, które zawalczą o najwyższe cele – tym razem w nowym formacie Swiss. Transmisja z mistrzostw dostępna będzie również z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat League of Legends World Championship 2023 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Worlds 2023