ENCE ENCE 3 : 13
(Nuke)
paiN Gaming

biguzera katem ENCE

Już pierwsze minuty dobitnie pokazały, że przed ENCE trudna przeprawa. Kacper "Kylar" Walukiewicz i spółka przegrali bowiem pistoletówkę, po której długo nie potrafili wejść na właściwe tory. Z pewnością nie pomagał im fakt, iż to oni zaczęli Nuke'a po stronie atakującej, czyli tej wybitnie trudnej. I trudno było też o pozytywy, bo w trakcie całej pierwszej połowy Ośmiornice tylko dwukrotnie powiększyły swój dorobek. Być może byłoby lepiej, gdyby nieco częściej fragował Paweł "dycha" Dycha. Tymczasem doświadczony zawodnik zgarnął tylko jedną eliminację. Nic więc dziwnego, że paiN na przerwę schodziło z aż ośmiopunktowym prowadzeniem. Margines błędu był więc minimalny.

Kłopot w tym, że połowa numer dwa ponownie zaczęła się od porażki ENCE w pistoletówce. Co ciekawe, Polacy tym razem momentalnie odpowiedzieli udanym forcem. To na nowo rozbudziło nadzieje na comeback, ale niestety do żadnego powrotu nie doszło. Zamiast tego to Brazylijczycy wyprowadzili dwa kończące ciosy, posyłając zawodników fińskiej organizacji na deski. Prawdziwym katem był dziś Rodrigo "biguzera" Bittencourt. 27-latek był autorem aż 23 eliminacje, które okupił zaledwie 6 zgonami. To wszystko przełożyło się na kosmiczny rating wynoszący aż 2,01! A ENCE... Cóż, przed naszymi rodakami mecze o życie. Miejsca na kolejne potknięcia już nie ma, bo te równoznaczne będą z końcem marzeń o awansie.


Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć można na kanale Piotra "izaka" Skowyrskiego na Twitchu. Po więcej informacji na temat PGL Major Copenhagen 2024 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

PGL Major Copenhagen 2024