Reprezentant Team Dignitas Jacob "Pimp" Winneche przed występem na DreamHack Open Stockholm udzielił wywiadu szwedzkiemu serwisowi aftonbladet.se. Duńczyk wypowiedział się między innymi o współpracy z trenerem drużyny, Dannym "zonic" Sørensenem, zmianie w składzie do jakiej doszło stosunkowo niedawno oraz o szansach na dostanie się na majora - DreamHack Cluj Napoca.

Jak się okazuje, ze względu na narodziny potomka zonic nie mógł w pełni poświęcić się trenowaniu dignitas. - Nie zaczął się jeszcze temu poświęcać w 100 procentach, ale już nam pomaga. Ogląda razem z nami dema, uczestniczył w kilku sesjach treningowych i daje nam rady - zdradził Pimp. Jacob Winneche dodał również, że dignitas potrzebowało doświadczonego trenera, gdyż jest to jedna z najmłodszych ekip na profesjonalnej scenie CS:GO.

- Nico nie grał tak dobrze, jak w 2012 i 2013 roku. Daliśmy mu dużo czasu, ale nic się nie poprawiało - stwierdził Pimp. - W Danii mamy wielu dobrych graczy, ale brakuje im doświadczenia. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na pochodzącego ze Szwecji schneidera.

Team Dignitas w przyszłym tygodniu kolejny raz będzie próbował dostać się na majora. - Myślę, że mamy dość spore szanse awansować na te zawody bez względu na to z kim przyjdzie nam się zmierzyć. Jeśli nie zajmiemy miejsca w top2 swojej grupy, to po prostu nie jesteśmy zespołem, którym myślę i wierzę, że jesteśmy - dodał na koniec Jacob Winneche.

Pełną, angielską wersję wywiadu znajdziecie tutaj.