Jesper "JW" Wecksell przed startem DreamHack Cluj-Napoca 2015 został przepytany przez redaktorów oficjalnej strony Fnatic. Szwed przyznał, że dla jego drużyny będzie to najprawdopodobniej najtrudniejszy major w historii. JW wypowiedział się także o tym, kto według niego znajdzie się w najlepszej czwórce zmagań w Rumunii.

- Myślę, że dla nas będzie to najtrudniejszy major - inne drużyny poszły do przodu, a nasza forma ostatnio spadła - zauważył JW. - Tak naprawdę wszystko może się zdarzyć i każda z drużyn może sięgnąć po zwycięstwo. Mam jednak nadzieję, że to my staniemy na najwyższym stopniu podium, ale tym razem będzie to nadzwyczaj ciężkie.

Fnatic zwyciężyło dwa ostatnie turnieje rangi major - ESL One w Katowicach i Kolonii. Tym razem także Szwedzi bronić będą mistrzowskiego tytułu. - Ma to swoje dobre i złe strony - stwierdził JW. - Na korzyść działa to, że możemy czuć się bardzo pewni ze względu na to, co już osiągnęliśmy. Z drugiej jednak strony jest mnóstwo ekip, które będą chciały nas pokonać - dodał podopieczny Fnatic.

Typowania Jaspera Wecksella dotyczące tego, kto znajdzie się w najlepszej czwórce zawodów nie odbiegają od tych, jakie przedstawiają inni zawodnicy oraz eksperci. JW także uważa, że największe szanse na dojście do półfinałów oprócz jego drużyny mają podopieczni Virtus.pro, Team SoloMid oraz Team EnVyUs.

Fnatic na DreamHack Cluj-Napoca 2015 trafiło do grupy A razem z Vexed Gaming, Luminosity Gaming oraz Cloud9. W pierwszej rundzie Szwedzi staną w szranki z Polakami. Spotkanie to zainauguruje zawody w Rumunii.

Pełną wersję rozmowy z JW znajdziecie tutaj.