Adam "destru" Gil oraz Sebastian "dArk" Babiński - eksperci polskiej transmisji z Intel Extreme Masters San Jose w Counter-Strike: Global Offensive - wypowiedzieli się o nadchodzących zawodach, które odbędą się już 21 i 22 listopada. - Pomimo braku najlepszych szwedzkich formacji mamy mocno obsadzony turniej - komentuje destru. Dla przypomnienia - w rozgrywkach wystąpią następujące ekipy: Team SoloMid, EnVyUs, Cloud9, Luminosity, Virtus.pro, Natus Vincere oraz Team Liquid.

Według Adama Gila, najciekawszym pojedynkiem pierwszej rundy będzie starcie Virtus.pro z G2 Esports. - G2 pokazało, że potrafi wygrywać z najlepszymi. Polski zespół na pewno będzie chciał się zrewanżować za porażkę poniesioną podczas DH Cluj - Napoca - mówi destru.

Były zawodnik między innymi D-Link PGS nie ma jednoznacznego faworyta, ale kibicuje Polakom z Virtus. Podobnie jest w przypadku dArka, który także trzyma kciuki za naszych rodaków, ale ciężko mu typować końcowy wynik turnieju. - Patrząc na drabinkę, ciężko powiedzieć kto pojawi się w finale - twierdzi.

- Jestem jednak ciekawy czy G2 znów wszystkich zaskoczy - dodaje.

IEM w San Jose odbędzie się już w najbliższy weekend, a wszystkie pojedynki będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem w ESL.TV podczas transmisji wspieranej przez firmę Intel. Poza wspomnianymi ekspertami, w studiu pojawią się: Maciej "Morgen" Żuchowski, Olek "vuzzey" Kłos, Asia Marks i Rafał Romański. Stream będzie dostępny pod tym adresem.

iem_sanjose_intel_partner