Najlepszy Zerg 2013 roku postanowił wznowić karierę progamera. Kim "Soulkey" Min Chul wraca do aktywnej gry w Legacy of the Void i ponownie przywdzieje uniform brytyjskiego TCM Gaming. Scenę StarCraft 2 opuścił w pierwszym kwartale 2015 roku z powodu braku motywacji do treningów, a co za tym idzie, słabych wyników. Dwudziestotrzyletni Zerg myślał o wznowieniu rywalizacji w klasycznym Brood War, ale ożywienie koreańskiej społeczności dzięki premierze LotV przekonało go, by jednak nie zmieniać dyscypliny.

Soulkey swoje lata świetności miał jako reprezentant Woongjin Stars, z którym był związany od samego początku swojej kariery, od 2008 roku. Gdy Woongjin Stars rozpadł się z powodu braku funduszy, natychmiast przeszedł do SK Telecom T1. W nowych barwach jednak przestał odnosić sukcesy. Wcześniej uznawany był za największego rywala INnoVationa, ale SKT często nie znajdował się nawet w podstawowym składzie w Proleague. Tytuł najsolidniejszego Zerga na świecie przejął po nim jego nowy kolega z drużyny, soO.

We wrześniu 2014 roku Soulkey opuścił szeregi SK Telecom T1 i przez parę następnych miesięcy nie był w stanie znaleźć nowego zespołu. Dopiero brytyjski TCM Gaming, który zakończył właśnie niezbyt udaną współpracę z Firstem i YoDą (ten drugi brał czynny udział w niedawno upublicznionej aferze korupcyjnej), przyjął do siebie Soulkey'a. W nowym zespole Zerg zaliczył jeden dobry występ, na IEM Taipei, gdzie zajął miejsce w Top 4. Oprócz tego jednak Soulkey nie najlepiej radził sobie na rodzimej arenie. W związku z tym postanowił przerwać karierę, a nawet spróbować swoich sił w Brood Warze, który kilka lat wcześniej KeSPA porzuciła na rzecz StarCraft 2.

Premiera Legacy of the Void ożywiła koreańską scenę i sprawiła, że wielu weteranów wróciło do aktywnej gry. Najprawdopodobniej Soulkey'a i resztę powracających zawodników zobaczymy w akcji dopiero na przełomie 2015 i 2016 roku, kiedy to zaczną startować największe koreańskie ligi.