Zakończyły się pierwsze dwa spotkania eliminacyjne trwającego właśnie Vainglory Autumn European Finals. W ich wyniku z turniejem pożegnały się ekipy G2 Kinguin oraz Rebel Tiger, które musiały uznać wyższość swoich rywali.

DSC_2152

G2 Kinguin w decydującym o być albo nie być w turnieju pojedynku spotkały się z turniejową jedynką - Rebirth of Empire, które zaprezentowało się wczoraj bardzo słabo. Pierwsza mapa rozstrzygnęła się już w fazie picków i banów, gdyż Rebirth wybrało dużo lepszy team comp od zespołu G2. Efekty tego było widać w grze, gdyż RoE od początku gry zdobywało przewagę nad G2, a spotkanie ostatecznie rozstrzygnęło się w dwóch sporych team fightach, z których obronną ręką wyszli gracze zespołu Rebirth of Empire. Dwukrotnie wyeliminowali całą drużynę przeciwną, co pozwoliło na przejęcie Krakena, zwiększenie przewagi do dziesięciu tysięcy sztuk złota i spokojne skończenie gry. Druga mapa pomiędzy G2 a RoE wiele się nie różniła. Zawodnicy z Rebirth szybko zdominowali zespół G2, nie pozwalając mu niemalże na żadne zagrania. Kolejne zabójstwa powiększyły przewagę RoE do takiego stopnia, że G2 nie było już dłużej w stanie się bronić i skapitulowało. RoE udowodniło, że wczorajszy dzień był tylko wypadkiem przy pracy.

DSC_2224

Rebel Tiger w spotkaniu eliminacyjnym trafiło na Angry Pandas, które do tego spotkania zdecydowało się na zmianę w składzie w porównaniu z dniem poprzednim. Jak widać zmiana ta wyszła Pandom na dobre, gdyż od początku pierwszej mapy wyglądali dużo lepiej niż w piątek. Dużo gorsze wrażenie sprawiali natomiast gracze Rebel Tiger, którzy wczoraj ulegli SK Gaming w kuriozalny sposób. Początkowo obie drużyny wymieniały się zabójstwami, jednak delikatna przewaga zarysowała się po stronie Angry Pandas. Rebel Tiger starało odpowiadać się pojedynczymi atakami, ale bez skutku. Efektem tego były tylko zabójstwa ze strony Tygrysów, ale nie przekładało się to na rzeczywistą przewagę w złocie, która cały czas była na korzyść Pand. Ostatecznie Pandy zaczęły odrabiać straty w killach i wygrały pierwszą mapę po efektownym pushu w stronę Nexusa rywali. Druga gra to był prawdziwy pokaz siły ze strony Pand, gdyż totalnie zdominowały swoich rywali. Rebel Tiger nie miało nic do powiedzenia w trakcie drugiej mapy i ostatecznie po trzynastu minutach oglądali swój eksplodujący Nexus, który oznaczał, że odpadają z turnieju.