Już jutro rozpocznie się kolejny sezon rozgrywek League of Legends Championship Series Europe. Rywalizować o miano najlepszej drużyny w Europie będzie 10 drużyn, wśród których występuje trójka Polaków. Za faworytów do końcowego zwycięstwa uznawane są dwa zespoły - Fnatic oraz Origen. Należy pamiętać, że obydwie formacje dokonały zmian w swoich składach, których jednak więcej zmuszona była zrobić brytyjska organizacja.

18:00 - Fnatic vs Origen

Spotkaniem inaugurującym rozgrywki będzie standardowo pojedynek między dwiema najlepszymi drużynami z poprzedniego splitu – w tym przypadku będzie to starcie między wspomnianymi zespołami, czyli Fnatic oraz Origen. Będzie to bez wątpienia bardzo ciekawe spotkanie, głównie z powodu zmian w Fnatic, który musiał załatać dziury w składzie po odejściu Huniego, ReignOvera i Yellowstara. Pytanie czy nowe nabytki w postaci Gamsu, Spirita i Noxiaka będą w stanie dorównać swoim poprzednikom. O ile Spirit należy do światowej czołówki junglerów i powinien sobie poradzić w nowym zespole, to pod sporym znakiem zapytania stoi forma dwóch pozostałych graczy, szczególnie sporo do udowodnienia będzie miał Noxiak, który nie uniknie porównań do swojego poprzednika.

19:00 - Elements vs G2 Esports

Zaraz po tym spotkaniu zmierzą się zawodnicy Elements oraz G2 Esports. W zespole Elements po piątym – dość nieudanym dla graczy – sezonie pozostał jedynie Sprattel, natomiast pozostali gracze nie grali ze sobą dotychczas w żadnych rozgrywkach, oprócz Steve’a oraz MrRalleZa, którzy w poprzednim splicie grali dla ROCCAT. Z kolei drużyna ocelote’a ma teoretycznie większe zgranie, ponieważ zmieniła jedynie dwóch graczy. Jednak należy pamiętać, że roszady te pociągnęły za sobą również zmianę roli naszego rodaka – Kikisa, który będzie teraz grał na górnej alei.

20:00 - H2K vs Giants

Następny mecz rozegra się między H2k oraz Giants. Pierwszy zespół dość niedawno wystąpił na IEM Cologne, pokonując Cloud9 oraz ulegając Ever 1:2. W tym sezonie w barwach H2k bedzięmy mogli zobaczyć Jankosa oraz Vandera – dwóch Polaków dotychczas reprezentujących ROCCAT. Ich przeciwnicy nie będą chcieli łatwo oddać tego meczu. Po wymianie toplanera oraz junglera Giants liczą na lepszy rezultat niż w poprzednim sezonie, kiedy to osiągnęli ostatecznie szóstą lokatę.

21:00 - Splyce vs Unicorns of Love

W następnym spotkaniu zmierzą się gracze Splyce oraz Unicorns of Love. Formacja Splyce, która jako Dignitas EU zapewniła sobie slot w LCS zwyciężając Challenger Series jest jednym z najbardziej obiecujących beniaminków w rozgrywkach. Drużyna jest złożona z samych Duńczyków, którzy nieraz pokazali, że świetnie sobie radzą na scenie e-sportowej. Ich rywale świetnie sobie poradzili w Spring Splicie poprzedniego sezonu, nieco tracąc impet w letnich rozgrywkach. Ostatecznie nie udało im się jednak wywalczyć awansu na Worldsy. Z drużyną pożegnali się Vardags, PowerOfEvil oraz Gilius. Pierwszego zastąpi Steelback, znany z gry w poprzednim sezonie dla Fnatic, drugi po odejściu do Origen został zastąpiony byłym midlanerem SK Gaming – Foxem, natomiast w dżungli będzie grał Diamondprox, który przez 3 lata reprezentował Gambit Gaming w najbardziej prestiżowych rozgrywkach LoL-a w Europie.

22:00 - Team Vitality vs ROCCAT

Ostatnim spotkaniem dnia będzie starcie między Team Vitality oraz ROCCAT. Zawodnicy obydwu drużyn będą reprezentować swoje organizacje po raz pierwszy. Team Vitality wykupił miejsce Gambit Gaming. Z tego składu pozostali jedynie trener Shaunz oraz toplaner Cabochard. Reszta formacji jest mieszaniną graczy z poprzedniego sezonu LCS, wśród której znajduje się m. in. byłe duo H2k, czyli Hjarnan oraz kaSing. ROCCAT również był zmuszony dokonać roszad w składzie. W tej ekipie również znajdują się gracze Gambitu. Mowa tu o Edwardzie oraz Betsym. W zupełnie nowym składzie organizacja liczy na dawną chwałę, którą uzyskała podczas świetnego dla niej sezonu czwartego.

Pierwszy mecz rozpocznie się w czwartek o godzinie 18:00 czasu środkowo-europejskiego. Mecze zakończą się około godziny 23:00. W rozgrywkach weźmie udział wielu weteranów sceny, jak również nowicjuszy. Niemniej jednak trudno wyróżnić drużynę, która jest z góry skazana na porażkę. Każdy mecz może być emocjonujący, a jego wynik zupełnie inny od oczekiwanego. Czeka nas jak zawsze sezon pełen emocji. Transmisja będzie dostępna pod tym adresem.

Na koniec prezentujemy Wam jeszcze specjalną infografikę przygotowaną przez Riot Games, z której możecie się dowiedzieć kto aktualnie reprezentuje każdy zespół w europejskich rozgrywkach!

eu_infographic