Za nami piąty dzień rozgrywek LCS EU 2016 Spring Split, które wyłonią najlepszą europejską drużynę League of Legends. Drużynami, które nie zawiodły oczekiwań fanów, są między innymi G2 Esports, Unicorns of Love oraz H2K. Z kolei w poważnych tarapatach są gracze Giants Gaming. Rywalizacja z drużyną Splyce zapowiadała się na dość wyrównaną. Tymczasem do zdominowania "Gigantów" wystarczyła pewna gra Sencuxa. Co prawda na ocenę aklimatyzacji BetongJocke'a w zespole powinniśmy poczekać kilka tygodni, jednak czas płynie coraz bardziej nieubłagalnie dla podopiecznych Lozarka. Aby zapewnić sobie bezpieczną pozycję w tabeli muszą zacząć odrabiać straty. Teoretycznie mają na to jeszcze sporo czasu, ale gracze innych formacji nie pozwolą odebrać sobie wywalczonych pozycji.

Wyniki

Giants Gaming < Splyce
Origen > ROCCAT
G2 Esports > Fnatic
Unicorns of Love > Elements
H2K > Team Vitality

Tabela

Plusy dnia: Sencux

Duński midlaner był niesamowity we wczorajszym spotkaniu z najniżej usytuowaną drużyną. Sencux był definicją prawdziwego carry'ego. Dzięki pewności siebie oraz częstej ingerencji na innych liniach, Duńczyk praktycznie samodzielnie radził sobie z większością rywali. W pewnym momencie jego stosunek zabójstw wynosił 9-0, w dodatku taka sama liczba widniała na tablicy drużynowych fragów. Ostatecznie wziął udział w piętnastu zabójstwach, zadając śmiertelny cios w dziesięciu z nich. Dominację zawodnika dodatkowo ukazuje inna statystyka - Sencux zadał niewiele mniej obrażeń wrogim zawodnikom, niż cała drużyna Giants.

Minusy dnia: Fnatic

Brytyjska organizacja zmierzyła się wczoraj z G2 Esports. Dla graczy Fnatic to była dobra okazja do pokazania, że dalej są drużyną, która powinna być wymieniana w gronie faworytów. Tymczasem jedyne, co podopieczni Deilora zdołali pokazać, to całkowity brak zgrania. Wiele walk drużynowych kończyło się śmiercią Gamsu oraz Febivena, którzy zamiast synchronizować swoje zagrywki, w zasadzie wystawiali się na ogień rywali jeden po drugim. W dodatku reszta drużyny nie zawsze była w pobliżu. Na dodatkową naganę zasługuje dżungler brytyjskiej organizacji, który co chwila znajdował się w niewłaściwej pozycji, pozwalając rywalom na powiększenie przewagi.

Drugi dzień - stream

Na kolejne emocje związane z rozgrywkami LCS EU 2016 Spring Split zapraszamy już dzisiaj o godzinie 18:00. Wszystkie jutrzejsze mecze będą komentowane po polsku na kanale ESL.TV Polska.