Poznaliśmy wszystkich półfinalistów Counter Pit League Season 2. Dwa ostatnie spotkania ćwierćfinałowe zakończyły się zwycięstwami Astralis oraz NRG eSports. Duńska formacja pewnie pokonała Torpedo, natomiast zespół z Ameryki po niezwykle wyrównanej batalii okazał się lepszy od EnVyUs.

Astralis 2:0 Torpedo (Cache 16:6, Dust2 16:2)

Skandynawski pojedynek rozpoczął się na mapie Cache. Już od samego początku zawodnicy Astralis prezentowali o klasę wyższy poziom i bardzo szybko zdominowali przebieg całego spotkania. Wynik pierwszej połowy nie zaskakiwał - duńska drużyna prowadziła 12:3. Druga odsłona starcia była jedynie formalnością. Torpedo stać było na zdobycie zaledwie czterech dodatkowych rund, które w ostatecznym rozrachunku nie miały żadnego znaczenia dla końcowego rezultatu.

Druga mapa zafundowała nam całkowicie jednostronne widowisko. Duńczycy wygrali pierwszą połowę wynikiem 14:1, by ostatecznie zakończyć całe spotkanie 16:2.

EnVyUs 1:2 NRG eSports (Dust2 13:16, Cobblestone 16:3, Mirage 19:22)

Dust2 zainaugurował francusko-amerykańskie starcie. W pierwszej połowie dużo lepiej poradzili sobie podopieczni Mathieu "Maniaca" Quiquereza, którzy dzięki solidnej grze defensywnej doprowadzili do wyniku 10:5. Tuż po zmianie stron do głosu doszło jednak NRG, które stopniowo zmniejszało przewagę przeciwnika. Koniec końców, gob b i spółka wyrównali stan spotkania, by następnie wyjść na prowadzenie, które ostatecznie dało im wygraną na pierwszej mapie.

Po niedługiej przerwie oba zespoły zmierzyły się na Cobblestone. Druga mapa spotkania była popisem tylko jednej drużyny. Dzięki świetnej grze Kenny'ego "kennyS" Schruba EnVyUs bardzo pewnie wygrało, kończąc kolejną odsłonę starcia wynikiem 16:3.

O awansie do półfinału turnieju miał zadecydować wynik na mapie Mirage. Zawodnicy NRG bardzo dobrze zaprezentowali się po stronie terrorystów, dzięki czemu na ich konto wpadło aż siedem rund. Po zmianie stron do głosu doszło EnVyUs, które powoli wysuwało się na niewielkie prowadzenie. Ekipa Nathana "NBK" Schmitta doprowadziła do punktu meczowego przy stanie 15:12. Ostatnie słowo w podstawowym wymiarze gry należało jednak do ich przeciwników. Dzięki świetnej grze w defensywie NRG eSports zdołało zdobyć trzy ostatnie punkty, a to oznaczało tylko jedno - dogrywkę.

Dodatkowe rundy dostarczyły widzom nie lada emocji. Ostatecznie jednak, po bardzo wyrównanym widowisku, lepsi okazali się reprezentanci formacji z Ameryki. NRG udowodniło swoją wyższość dopiero w drugiej dogrywce.