Jeszcze dobrze nie opadł kurz w Ahoy w Rotterdamie po zwycięstwie G2 Esports w rozgrywkach LCS EU, a chwilę później byliśmy już w Madalaya Bay Events Center w Las Vegas by być świadkami walki o tytuł mistrzowski LCS NA. W wielkim finale amerykańskich rozgrywek zmierzyć się mieli dwa odwieczni rywale, których starcia można określić mianem północnoamerykańskiego "El Classico", a więc Counter Logic Gaming oraz Team SoloMid. Mistrz mógł być jednak tylko jeden!

Counter Logic Gaming 3 : 2 Team SoloMid

Pierwsza gra wielkiego finału rozpoczęła się od delikatnego prowadzenie Team SoloMid, które utrzymywało je do blisko 27. minuty. Wtedy mimo licznych pink wardów ze strony TSM-u, Darshan wykonał świetny flankujący teleport, co pozwoliło Counter Logic Gaming na zdobycie czterech zabójstw i zgarnięcie Nashora. To uśpiło czujność CLG, które chwilę później straciło wzmocnienie z Barona, kosztem Svenskerena. Od tego momentu pojedynek stał się bardzo chaotyczny, jednak CLG udało się zniszczyć dwa inhibitory w bazie TSM-u. Kulminacyjnym momentem pierwszej mapy była 42. minuta, kiedy to Counter Logic Gaming rozpoczęło kolejnego Nashora. Team SoloMid starał się o niego rywalizować i po przedłużonym team fighcie udało im się zabić czterech graczy CLG. Niestety fale super minionów, które kroczyły topem i botem zniszczyły dwie wieże przy Nexusie, a także sam Nexus i pierwsza gra padła łupem CLG.

Druga mapa, podobnie do pierwszej, rozpoczęła się od prowadzenia Team SoloMid. Tym razem jednak Bjergsen z kolegami nie dali sobie wydrzeć z rąk przewagi, którą wypracowali na początku gry. Co prawda gra ze strony TSM-u mogła być dużo czystsza, gdyż oddali kilka niepotrzebnych zabójstw swoim rywalom. Niemniej jednak to było zbyt mało, aby CLG mogło myśleć o wygranej w trakcie drugiej gry. Świetne ulti Poppy Huntzera w czterech graczy CLG pozwoliło po niespełna 30 minutach wyrównać TSM-owi wynik spotkania na 1:1. Trzecia gra finału w Mandalay Bay po raz pierwszy w tym bo5 rozpoczęła się od prowadzenia Counter Logic Gaming. To pozwoliło im na dosyć swobodną kontrolę całej rozgrywki. Tak czy inaczej, CLG wzorem TSM-u również nie ustrzegło się błędów, które pozwoliły Team SoloMid po zaciętym team fighcie na dolnej alei zniwelować stratę do swoich przeciwników. Kilka minut później podczas walki w okolicach mid lane'u Counter Logic Gaming zgarnęło ace'a, tracąc tylko trzech swoich graczy. Duża w tym zasługa Darshana i Stixxaya, którzy decydujący team fight rozegrali fenomenalnie i wyprowadzili swój zespół na prowadzenie 2:1.

W trakcie czwartej gry zobaczyliśmy ze strony CLG team comp zbudowany wokół Twisted Fate'a. Niestety Huhi zaprezentował się jeszcze gorzej na tym championie niż Perkz w trakcie finału rozgrywek LCS EU kilka godzin wcześniej. Pick, który miał być kluczowy dla kompozycji Counter Logic Gaming okazał się zupełnie nietrafiony. Głównie za sprawą Lulu Bjergsena, która skutecznie zapobiegała próbom wyłapywania graczy TSM-u przez swoich rywali. Nawet skradziony przez Xmithiego Nashor nie wystarczył na odwrócenie losów tego pojedynku, a Team SoloMid po raz drugi w tym finale doprowadził do wyrównania.

Po wysłuchaniu już legendarnego kawałka Silver Scrapes zespoły przystąpiły do decydującej o mistrzowskim tytule gry numer pięć. Ku zaskoczeniu wszystkich Cunter Logic Gaming bardzo szybko zabrało się do obrony tytułu z poprzedniego sezonu zgarniając w początkowej fazie gry cztery zabójstwa. Team SoloMid nie zamierzał jednak ułatwiać w żaden sposób drogi do CLG do zwycięstwa i mozolnie odrabiał straty do swoich rywali. Główna w tym zasługa kompozycji TSM-u, która oparta o trzech AD Carry - w tym Caitlyn Doublelifta - w łatwy sposób pozwoliła im najpierw na uspokojenie rozgrywki, a następnie nawet na objęcie prowadzenia.

Niestety emocje, stawka spotkania oraz z pewnością także zmęczenie, jakie dawało się we znaki graczom sprawiły, że w decydującym momencie rozgrywki fatalną inicjację podjął Hauntzer. Co grosza, Team SoloMid zamiast wycofać się, postanowił kontynuować walkę, w której świetnie zagrał AD Carry Counter Logic Gaming - Trevor "Stixxay" Hayes, który Tristaną zgarnął triple killa i poprowadził swoich kolegów do wygranej w całym finale, który zakończył się wynikiem 3:2.

Zwycięstwo Counter Logic Gaming w niedzielnym pojedynku zapewniło im aż 90 Championship Pointsów, 50 000 dolarów, ale przede wszystkim bilety na Mid-Season Invitational 2016, który odbędzie się już na początku maja w Szanghaju. Należy pamiętać, że cztery najlepsze zespoły tego turnieju zapewnią swojemu regionowi prawo do bycia losowanym z pierwszego koszyka przed Mistrzostwami Świata 2016, które odbędą się jesienią w USA.