Portal Dota2.pl opublikował wywiad z ostatnim dodatkiem do ALTERNATE ATTAX: Jakubem "Kacor" Kocjanem. Rozmowa została przeprowadzona jakiś czas temu podczas turnieju Legends Factory, który miał miejsce na konwencie Pyrkon.

Kacor opowiedział o tym, jak to jest dołączyć do najlepszej polskiej drużyny, jak to się stało, że gra supportem, w jaki sposób trenuje, co jest potrzebne do wygrywania gier rankingowych oraz czemu wykręcił sławne 0:18 na Doomie.

- Mi się bardzo fajnie grało z chłopakami w Team Rocket, ale jak Lisek napisał do mnie z propozycją z Teamu Alternate to nie wahałem się długo i musiałem spróbować. Było mi przykro, że zostawiam chłopaków z Rocket, ale takiej propozycji nie mogłem odmówić. - powiedział Kacor na temat swoich przenosin do ATN.

Jakub wypowiedział się także na temat swojego starego zespołu bo zmianach wymuszonych jego odejściem: - Myślę ze drugie miejsce w Polsce – jeśli ciągle będą ze sobą grać, scrimować, trenować tak samo jak teraz – jest do osiągnięcia bez problemu. Myślę, że nawet na scenie europejskiej będą mogli powalczyć.

Wiele osób uważa, że aby zwiększyć swoje MMR trzeba grać corowymi postaciami. Kacor jednak się z tym nie zgdadza - wydaję mi się, że bez znaczenia jest na jakiej pozycji się gra, zawsze można wygrywać pubiki jak się jest dobrym. - Powiedział także po co on "nabijał MMR" i jak to się zmieniło w ostatnich czasach: - Kiedyś właśnie grałem pubiki żeby wbić duży MMR, zostać zauważonym, bo wiadomo jak się ma dużo punktów to ludzie to zauważą, do jakiejś drużyny można się dostać, a teraz jak już jestem w Team Alternate, to te pubiki gram bardziej żeby poćwiczyć, żeby czegoś nowego się nauczyć i tam właśnie gram supportami, albo postacią, która myślę że jest dobra i chce sprawdzić czy faktycznie jest coś warta i będzie ją można pickować w gierkach z drużyną.

Pełen wywiad można przeczytać pod tym adresem.